Polacy chcą podwyżek dla nauczycieli i psychologów dla dzieci
"Zapewnienie wsparcia pedagogiczno-psychologicznego dzieciom oraz podwyżki dla nauczycieli to najbardziej palące problemy oświaty" – podała w piątek "Rzeczpospolitej", powołując się na wyniki sondażu przeprowadzonego przez IBRiS. Jak czytamy, badanie wskazuje też, jakie działania naprawcze powinny zostać w szkole podjęte w pierwszej kolejności.
"Na konieczność zadbania o dobrostan psychiczny uczniów ankietowani wskazali najwięcej razy – na ten aspekt zwróciło uwagę aż 62 proc. badanych – w tym 64 proc. zwolenników obozu rządzącego oraz 79 proc. popierających opozycję (KO, Lewica i Trzecia Droga). Wśród zwolenników Konfederacji na tę sprawę wskazała niemal połowa z nich" - odnotowała "Rz".
Ankietowani dostrzegli także problem niskich płac nauczycieli. "Taką odpowiedź wskazało 57,2 proc. respondentów – niemal połowa wyborców partii rządzącej i Konfederacji oraz 74 proc. popierających demokratyczną opozycję. W większości są to mieszkańcy średnich i dużych miast, w których problem z kadrą nauczycielską jest szczególnie widoczny" - dodała "Rz".
Polacy chcą konkretnych zmian w systemie nauczania
Jak podkreśliła gazeta, 45 proc. ankietowanych wskazało, że podstawa programowa powinna zostać odchudzona. Takiego zdania jest 27 proc. wyborców PiS, 52 proc. wyborców opozycji i 58 proc. popierających Konfederację.
Za zlikwidowaniem systemu korepetycji i stworzeniem w szkole wsparcia uczniom nieradzącym sobie z nauką opowiedziało się 35,2 proc. ankietowanych – po ok. 40 proc. głosujących na PiS i opozycję, ale tylko 5 proc. wyborców Konfederacji. Takiej odpowiedzi udzieliło też 83 proc. rodziców co najmniej trójki dzieci.
Co czwarty ankietowany chciałby rezygnacji z prac domowych (w tej grupie najmniej jest wyborców Konfederacji), a likwidacji świadectw z biało-czerwonym paskiem i ocen z zachowania – 14,5 proc.