Receptura Coca Coli to jedna z najpilniej strzeżonych tajemnic świata. Koncern chce zachować wyjątkowość smaku napoju. Dlatego każda zmiana budzi sensację. Do tej pory anegdotą jest fiasko agresywnie reklamowanego napoju New Coke, który zastąpił Coca Colę w latach 80. Tradycyjna cola zniknęła z rynku, a zastąpił ją młodszy brat, który miał być rewolucją, a w praktyce... nikomu nie przypadł do gustu. Nie pomogła nawet zmiana nazwy na Coca Cola II i producent ostatecznie musiał skapitulować i przywrócić do sprzedaży tradycyjną colę.
- Wprowadzenie marki New Coke równoczesne z wycofaniem dotychczasowego produktu było wielką porażką marketingową. 10 lipca 1985 roku przywrócona została oryginalna Coca-Cola (początkowo pod nazwą Coca-Cola Classic), a z większości rynków szybko wycofano nowy produkt - opisuje Wikipedia.
Zapowiedziane w tym roku zmiany na szczęście nie dotyczą zwykłej coli, tylko jej dietetycznego kuzyna - Coca Cola Zero.
Coca Cola Zero na rynku jest od 2005 roku. Chociaż w założeniu stanowi bezcukrowy odpowiednik coli, to w rzeczywistości znacznie różni się smakiem. Koncern przekonuje, że ma pomysł jak zniwelować te różnice i sprawić, że Zero będzie smakować tak jak napój z cukrem. Aby jeszcze bardziej podkreślić zmniejszenie różnic, Coca Cola Zero straci dotychczasowe czarne opakowanie i trafi do jednolitych, czerwonych puszek i butelek - tak jak zwykła Coca Cola. Amerykanie i Kanadyjczycy spróbują nowej receptury jeszcze w lipcu. Z czasem nowa wersja trafi na wszystkie rynki,