Z najnowszych danych ZUS wynika, że w czerwcu tego roku liczba zleceniobiorców w Polsce przekroczyła 1 mln 31 tys. osób. W porównywalnym okresie poprzedniego roku było ich o 40 tys. mniej.
Rekordy padają również, jeśli chodzi kwoty składek odprowadzanych do ZUS. W tej chwili ich suma opiewa na ponad 300 mln zł miesięcznie i jest średnio o 70-80 mln zł wyższa od tej, którą przedsiębiorcy odprowadzali rok wcześniej. Przyczyną tego wzrostu jest przede wszystkim zmiana przepisów dotyczących oskładkowania umów-zleceń.
Czytaj również: Eurostat: 5 mln młodych osób nie pracuje i nie uczy się
Od przyszłego roku przedsiębiorców czekają zmiany w związku z wejściem w życie minimalnego wynagrodzenia ze zlecenia w wysokości 13 zł za godzinę pracy. Nowe przepisy nakładają na nich obowiązek zapisywania, ile godzin w danym miesiącu zleceniobiorca przepracował, dzięki czemu łatwo będzie obliczyć przysługujące mu wynagrodzenie. Istnieje duże ryzyko, że wielu przedsiębiorców będzie szukało sposobu na obejście tych przepisów.
Zdaniem „Rzeczpospolitej” skutkować to może ograniczeniem liczby umów-zleceń, ponieważ będą się na nie decydować jedynie takie osoby, które zgodzą się na podawanie zaniżonej liczby godzin w tej ewidencji. Takie działanie powinna kwestionować Państwowa Inspekcja Pracy, która po zmianach zyska uprawnienie do kontrolowania tych ewidencji i nakładania kar od 1 tys. zł do 30 tys. zł.
Źródło: „Rzeczpospolita”, oprac. MK
Coraz więcej umów-zleceń. 13 zł za godzinę zatrzyma ten trend?
2016-08-16
12:30
Coraz więcej Polaków pracuje na umowę-zlecenie. Wkrótce jednak ten trend może się odwrócić. Powód? Wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej.