- Podkreślam, że według nas Cyberpunk 2077 ma potencjał, żeby być najbardziej dochodową grą w historii przemysłu gier video. Oczywiście, czy tak się stanie nie wiadomo, jest wiele czynników ryzyka. Tym niemniej nasze założenia bazowe są takie, że w roku debiutu gry Cyberpunk 2077 CD PROJEKT sprzeda 15 mln gier, a w następnym 18 mln gier. To będzie oznaczało przychód w wysokości 2 mld zł w pierwszym roku i 2,4 mld zł w drugim roku. Idąc dalej, EBITDA może sięgnąć 1,4 mld zł w roku debiutu gry Cyberpunk, a w następnym 1,9 mld zł - powiedział Campling w wywiadzie dla "Strefy Inwestorów".
"Cyberpunk 2077" powstaje w polskim studiu CD Projekt RED, które zasłynęło trylogią opartą na "Sadze Wiedźmińskiej". Będzie to miks gry RPG i strzelaniny pierwszoosobowej, oparty na grze fabularnej "Cyberpunk 2020". Jak wskazuje tytuł, gra wideo będzie kontynuacją pierwowzoru, osadzoną 57 lat później. Gracze mają mieć do dyspozycji otwarty świat z sześcioma różnorodnymi regionami, osadzony w dystopijnej, futurystycznej Kalifornii.
Data premiery gry na razie owiana jest tajemnicą. Według ostatnich informacji debiut gry przewidziano do końca roku fiskalnego 2019, a więc do marca 2020 roku. Gra ukazać ma się na komputery, Playstation 4 i Xbox One.
Chociaż wciąż czekamy na premierę, gra już zdobywa nagrody. Na 36. corocznej gali Golden Joysticks Awards gra polskich twórców została uznana najbardziej wyczekiwanym tytułem "Most Wanted Game", co uhonorowano nagrodą Golden Joysticks.