Inflacja i dane gospodarcze argumentem za obniżką stóp
Jak informuje "Puls Biznesu", Ludwik Kotecki uważa, że inflacja trwale znalazła się poniżej 5 proc. i będzie nadal spadać, osiągając cel inflacyjny Narodowego Banku Polskiego na początku przyszłego roku. Dodatkowo, tempo wzrostu płac obniża się czwarty miesiąc z rzędu, co wcześniej było jednym z głównych powodów do zmartwień RPP.
Kotecki o terminie obniżki stóp procentowych
Ludwik Kotecki w kuluarach Europejskiego Kongresu Gospodarczego powiedział: „Spotykamy się 6 i 7 maja, 7 maja mamy posiedzenie decyzyjne i myślę, że to jest ten najwyższy czas, żeby rozpocząć obniżanie stóp procentowych. W związku z tym pytanie brzmi, nie czy [obniżać stopy – red.], tylko o ile”.
Cykl obniżek stóp procentowych, a nie jednorazowe cięcie
Członek RPP przyznał w rozmowie z "PB", że jego zdaniem "optymalnym scenariuszem byłoby rozpoczęcie cyklu obniżek, a nie ograniczenie się do jednego dużego cięcia". Dziennik podkreśla, że po kwietniowym posiedzeniu RPP o możliwości takiej jednorazowej redukcji mówił prezes banku centralnego, Adam Glapiński. Zdaniem Ludwika Koteckiego to od wyboru ścieżki zmian stóp będzie zależeć skala pierwszego cięcia.
Kolejne obniżki w lipcu?
Ludwik Kotecki zasugerował, że po ewentualnej obniżce w maju, lipiec byłby dobrym miesiącem na kolejną. „Nie chcę mówić, że musi być obniżka co miesiąc. Wydaje mi się, że po obniżce w maju lipiec byłby dobrym miesiącem na kolejną” – powiedział.
Polecany artykuł:
