Według ostatnich danych resortu zdrowia, w czwartek kolejnych 1967 osób zostało zakażonych koronawirusem. Aż 9 województw odnotowało ponad 100 zakażeń minionej doby, w tym dwa regiony mocno powyżej 250. W Małopolsce liczba zakażeń przekroczyła już 11,5 tys., a na Mazowszu - 13 tys. Minister zdrowia również nie ma dobrych wieści. Niedzielski zapowiedział, że liczba zachorowań na COVID-19 będzie dalej rosła. Czy te dramatyczne dane oznaczają, że Polaków czeka kolejny lockdown?
ZOBACZ TEŻ: Polacy wybrali najlepsze gazetki promocyjne. Które sklepy wygrały?
Mateusz Morawiecki podczas poniedziałkowej konferencji prasowej został zapytany o strategię obraną przez rząd, wypowiadając się na temat tzw. lockdownu. Co powiedział szef rządu? Zdaniem Morawieckiego, o ile zauważalne są znaczne wzrosty zakażeń, o tyle Polacy "uczą się żyć z tym niedobrym zjawiskiem, z koronawirusem". Premier podkreślił tez, że chce skutecznie walczyć z pandemią, ale zamierza uniknąć "zamknięcia gospodarki w takim stopniu, jak miało to miejsce w marcu, kwietniu, maju czy w czerwcu".
W tej sprawie głos zabrał niedawno rzecznik rządu, Piotr Müller. Polityk na antenie Programu Trzecim Polskiego Radia został zapytany o to, czy projekt budżetu na 2021 rok przewiduje kolejny lockdown związany z pandemią koronawirusa. Müller zapewnił, że projekt nie uwzględnia takiego scenariusza. Także szef resortu zdrowia zapewnia, że na razie nie ma powodów, by wprowadzać ponownie drastyczne ograniczenia związane z pandemią.
Pod koniec września o lockdownie wypowiedział się także Główny Inspektor Sanitarny prof. Jarosław Pinkas. Jaką strategię walki z koronawirusem zaleca rządowi? Pinkas odpowiedział, że "analizując sytuację epidemiologiczną w kraju można myśleć o tym, żeby wdrażać restrykcje adekwatne do sytuacji". "One muszą być sterytorializowane, dlatego, że Polska się różni - mamy różne strefy i to musi być dopasowane do danej strefy" - powiedział na antenie Polskiego Radia szef GIS.
O opinię na ten temat zapytaliśmy na naszym Facebooku internautów. Czy powinien być drugi lockdown? Do tej pory wypowiedziały się 54 osoby. Okazuje się, że zdania Polaków są podzielone. Niektórzy wciąż wątpią w istnienie koronawirusa, inni są pewni, że kolejny lockdown zaszkodzi gospodarce. Oto niektóre komentarze.
- "A ciekawe kto zapłaci podatki kredyty i za co będziemy żyć? Najlepiej zamknąć się w domach i zdziczeć do reszty !"
- "Powiem tak ludzie powinni mieć wolny wybór, więc ludziom, którzy chcą normalnie żyć nie powinni tego zabraniać, a covidianci niech sobie siedzą w domach jak łykają co usłyszą w tv i się faktycznie boją."
- "Teraz to już ludzie nie umierają na starość tylko na covid, A doktor Szumowski wyleczył się w jeden dzień,nie miał leku,szczepionki ani kwarantanny,nikogo nie zaraził czyżby nowy cud nad Wisłą?"
- Mówcie co chcecie, ja uważam, że to bardzo niebezpieczny wirus. Nie pamiętam aby taki wirus gospodarczy dopadł świat. Ludzie zwariowali, zatracili umiejętność myślenia. Zdarzają się tak obłąkani ludzie, że jak by ktoś powiedział w tv, że trzeba chodzić na kolanach bo wirus jest powyżej 1 m. To wyjście po chleb wyglądało by jak wyprawa na golgote ?♀️. Kto na tym korzysta widać. Wystarczy śledzić akcje na giełdach