Hejt i donosy
To właśnie korporacja aptekarska wspiera poprawki do projektu Ustawy o zawodzie farmaceuty , które, gdyby weszły w życie, mogłyby spowodować paraliż na polskim rynku aptecznym. Ich kombinacja umożliwiłaby bowiem w praktyce, pod pozorem walki o niezależność farmaceuty, arbitralną likwidację aptek w oparciu o bardzo niejasne przesłanki i brak jakichkolwiek „bezpieczników” dla właścicieli. Organizacje pracodawców zwracają uwagę, że wobec coraz częstszego wykorzystywania przez niektórych przedstawicieli korporacji aptekarskiej donosów czy internetowego hejtu na potrzeby walki konkurencyjnej, są to poprawki bardzo groźne.. W Internecie można znaleźć listy z adresami 2,3 tys. aptek, likwidacji których domagają się przedstawiciele korporacji.
Walki konkurencyjne
Jak podkreślają przedstawiciele pracodawców, gdyby poprawki w wersji wprowadzonej w Sejmie zostały uchwalone, wystarczyłby jeden donos, żeby uruchomić całą procedurę unieruchomienia apteki na trzy miesiące, co w praktyce oznacza jej likwidację i bankructwo właściciela. Przedsiębiorca, mając przed sobą taką wizję (likwidacja apteki to koszt kilkuset tysięcy złotych – leków nie można odsprzedać, trzeba je zutylizować, płacąc za nie dostawcom, zapłacić odszkodowania pracownikom, zapłacić kary za zerwanie umowy najmu itd.), może zdecydować się na pozbycie majątku po zaniżonej cenie. I tu do gry wejść może „giełda aptek” powołana przez jedną z organizacji, zrzeszającą członków korporacji aptekarskiej…
CZYTAJ TAKŻE: Gdzie kupić tanie leki? Najtańsze apteki w Polsce. Zobacz TYLKO U NAS
– To wszystko, wraz z projektowanymi zmianami w Ustawie o zawodzie farmaceuty, jest potencjalnie bardzo niebezpieczne. – mówi Marcin Piskorski, prezes Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET. – Niedopuszczalne jest, aby czasie epidemii COVID-19 dyskutować nad rozwiązaniami, które mogłyby doprowadzić do rozchwiania rynku aptek, ze szkodą dla polskich przedsiębiorców, farmaceutów i przede wszystkim pacjentów – na koniec dnia to oni ucierpią z powodu braku dostępu do leków.
Szansa – ale czy zostanie wykorzystana
Na szczęście pojawiła się nadzieja na zmianę niekorzystnych przepisów. Na etapie prac senackich, dokonano ich korekty. Jak mówili senatorowie, lekarze także podlegają podobnym przepisom, które uchwalane są właśnie dla farmaceutów, z tym wyjątkiem, że nikt nie daje urzędnikom prawa zamykania szpitali pod pozorem walki o niezależność lekarza.
Teraz o ostatecznym kształcie Ustawy o Zawodzie Farmaceuty zadecyduje Sejm, który już w tym tygodniu będzie procedował zgłoszone przez Senat poprawki.