Najnowszy sondaż na zlecenie „Super Expressu” pokazuje, w jaki sposób pandemia koronawirusa wpłynęła na częstotliwość wizyt Polaków w aptekach. Okazuje się, że farmaceuci mają ręce pełne roboty. Aż 74 procent respondentów przyznało, że podczas pandemii COVID-19 odwiedziło punkt farmaceutyczny. Co istotne, wśród osób powyżej 55 roku życia ten odsetek wzrasta aż do 82 proc.
ZOBACZ TEŻ: Samorządy zadłużone w parabankach. Blisko 400 mln złotych długów
Ankietowani odpowiedzieli także na pytanie, co w pierwszej kolejności wpływa na to, w której aptece robią zakupy. Niemal połowa respondentów zgodnie twierdzi, że decydującym czynnikiem jest cena farmaceutyku - 48 proc. A w mniejszym stopniu lokalizacja. (takiej odpowiedzi udzieliło 32 proc. ankietowanych). Z kolei jedynie 15 proc. badanych wybiera zrobienie zakupów w tym miejsc, w którym lek będzie dostępny od ręki. Dla 4 proc. najważniejszym wyznacznikiem wyboru apteki jest uprzejmość obsługi.
To, na co badani zwracają uwagę, i to aż 71 proc. z nich, to duże dysproporcje pomiędzy cenami tych samych medykamentów w zależności od placówki. A gdzie Polacy najczęściej zaopatrują się w leki i wyroby medyczne? Niemal połowa ankietowanych, bo aż 47 proc. najchętniej wybiera apteki sieciowe. Zdecydowanie mniejszym zainteresowaniem cieszą się apteki prywatne, w których kupuje 21 proc. badanych. Wyniki sondażu pokazują, że 31 proc. Polaków nie posiada swojej ulubionej apteki.
Co ciekawe, mimo zapewnień krajowych producentów lekarstw, że w Polsce nie ma problemu z dostępem do medykamentów z powodu pandemii koronawirusa, wielu respondentów się z tym nie zgadza. Aż 82 proc. osób odpowiedziało, że zdarzyło im się, że w aptece brakowało preparatu, który był im potrzebny i musiał być zamawiany do odbioru następnego dnia lub później.
Janina Moćko (83 l.), emerytka z Białegostoku:
Żeby kupić tańsze leki, trzeba się nachodzić, bo ceny bardzo się różnią. A ponieważ miesięcznie wydaję na nie ok. 100 zł, warto szukać apteki, która ma mniejsze marże. Znalazłam taką i teraz jestem stałą klientką, a w kieszeni zostaje mi kilkanaście złotych.
Badanie przeprowadzono na panelu Ariadna w dniach 1-4 maja 2020 r. na ogólnopolskiej grupie liczące 1073 osoby.
SPRAWDŹ TAKŻE: Będą ulgi w PIT-ach dla osób kupujących mieszkanie? Nawet 11 tys. złotych dla rodziny