Zakupy

i

Autor: Shutterstock

Portfele Polaków

Polacy poczują się bogatsi? Ten raport ujawnia, jak jest naprawdę

2025-05-23 7:52

Mimo sygnałów o poprawie sytuacji finansowej, Polacy zachowują ostrożność w wydawaniu pieniędzy. Aż 46,7 proc. z nich spodziewa się wzrostu swojej siły nabywczej w tym roku, ale nie planuje zwiększać wydatków. Jak wynika z najnowszego raportu UCE Research i Shopfully, taki wynik plasuje Polskę na drugim miejscu w Europie, tuż za Austrią. Co stoi za tą powściągliwością i jakie grupy społeczne wykazują największy optymizm, a które pozostają sceptyczne? Prezentujemy szczegóły raportu, aby zrozumieć nastroje polskich konsumentów.

Oszczędność w genach?

Autorzy raportu UCE Research i Shopfully wskazują, że zachowanie polskich konsumentów jest pokłosiem czasów wysokiej inflacji. Nawet pomimo jej spowolnienia, nawyk oszczędzania pozostał silny. Robert Biegaj, ekspert rynku detalicznego z Shopfully, tłumaczy: "Mimo że inflacja jest już mniejsza, konsumenci nadal nie czują się do końca bezpiecznie. Dynamika wzrostu cen lekko wyhamowała, ale to nie spowodowało, że na sklepowych półkach jest taniej. To główny powód tego, że postawy Polaków wciąż są zachowawcze".

Analiza UCE Research pokazuje, że samopoczucie polskich konsumentów jest relatywnie dobre w porównaniu z innymi krajami europejskimi. Polska zajmuje drugie miejsce pod względem odsetka osób, które spodziewają się wzrostu siły nabywczej, ale nie planują zwiększać wydatków. Oto jak prezentują się wyniki w innych krajach: Austria: 46,9 proc., Włochy: 39,9 proc., Rumunia: 37,3 proc., Bułgaria: 36,3 proc., Hiszpania: 35,5 proc., Niemcy: 33,5 proc., Węgry: 31,3 proc., Francja: 25,2 proc.

"Jesteśmy na drugim miejscu w rankingu, zaraz za Austriakami. Zatem trzeba uznać, że nasz optymizm konsumencki jest wysoki" – komentuje Robert Biegaj.

Kto wierzy w poprawę, ale nie planuje szaleć?

Raport ujawnia, że wśród Polaków, którzy spodziewają się wzrostu siły nabywczej, ale nie zamierzają wydawać więcej, dominują: osoby w wieku 18-24 lat (60,4 proc. w tej grupie wiekowej), osoby z miesięcznym dochodem netto w wysokości 5000-6999 zł (51,5 proc.), mieszkańcy miast liczących od 200 tys. do 499 tys. ludności (50,9 proc.), studenci i uczniowie (69 proc. wskazań). Robert Biegaj wyjaśnia: "Moim zdaniem młode osoby, zwłaszcza studiujące lub uczące się, mogą bardziej oszczędzać, bo z reguły mają ambitne plany na przyszłość. Chcą np. odłożyć pieniądze na mieszkanie, samochód bądź wakacje. Dochody na poziomie pomiędzy 5 a 7 tys. zł na rękę dają już taką przestrzeń, choć nie stwarzają wielkiego komfortu".

Z badania wynika, że 35,4 proc. Polaków nie wierzy w poprawę swojej sytuacji finansowej. Warto zauważyć, że w wielu innych krajach odsetek sceptyków jest jeszcze wyższy. "W innych krajach jest jeszcze więcej sceptycznych konsumentów niż w Polsce. Takiej samej odpowiedzi udzieliło 71,1 proc. Francuzów, 64,3 proc. Węgrów, 62,7 proc. Niemców, 56,9 proc. Hiszpanów, 55,9 proc. Włochów, 55,1 proc. Rumunów, 53,1 proc. Bułgarów i 41,8 proc. Austriaków" – podkreśla ekspert z Shopfully.

Grupy, które najczęściej wyrażają brak wiary w poprawę sytuacji finansowej, to: osoby w wieku 65-74 lat (56,2 proc. w tej grupie), osoby z miesięcznymi dochodami netto na poziomie 1000-2999 zł (49,4 proc.), mieszkańcy miejscowości liczących od 5 tys. do 19 tys. ludności (39,5 proc.), emeryci (57,1 proc.) Robert Biegaj komentuje: "W najtrudniejszej sytuacji są seniorzy - w tym emeryci, a także osoby najmniej zarabiające oraz mieszkańcy małych miejscowości. Oznacza to, że duża grupa społeczna uzyskuje bardzo niskie świadczenia, a ich waloryzacja jest słaba".

Zakupowi optymiści

Na szczęście, nie wszyscy Polacy są pesymistami. 17,9 proc. respondentów wierzy w zwiększenie swojej siły nabywczej i planuje wydawać więcej pieniędzy. "W ostatnim roku sytuacja materialna prawie co piątego Polaka mogła się poprawić, bądź pojawiły się sygnały, że stanie się to w najbliższym czasie. Na pewno wpływ na to miał też spadek inflacji. Patrząc na wyniki z innych krajów, jesteśmy pod tym względem na pierwszym miejscu w rankingu. Za nami są Austriacy – 11,4 proc., Bułgarzy – 10,6 proc., Hiszpanie – 7,6 proc., Rumuni – 7,5 proc., Węgrzy – 4,4 proc., Włosi – 4,3 proc., Niemcy – 3,9 proc., Francuzi – 3,6 proc." – informuje ekspert.

Kto planuje zwiększyć wydatki? Osoby w wieku 18-24 lat (30,8 proc. w tej grupie), osoby z miesięcznymi dochodami netto powyżej 9000 zł (37,9 proc.), mieszkańcy miast liczących od 100 tys. do 199 tys. ludności (23,5 proc.), osoby na urlopie macierzyńskim, ojcowskim lub wychowawczym (33,3 proc.)

Raport powstał na podstawie badania opinii publicznej przeprowadzonego przez UCE Research i Shopfully na próbie 1032 Polaków w wieku 18-80 lat. Identyczny sondaż przeprowadzono również w Niemczech, Austrii, Hiszpanii, Włoszech, Bułgarii, Rumunii, Francji i na Węgrzech.  

Super Biznes SE Google News
QUIZ PRL. Wypoczynek z paprykarzem pod gruszą: PRL-owski relaks na biwaku
Pytanie 1 z 15
Kto zajmował się zapewnieniem rozrywki podczas wczasów pracowniczych w PRL?
QUIZ PRL. Wypoczynek z paprykarzem pod gruszą: PRL-owski relaks na biwaku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze