Lockdown

i

Autor: Getty Images Polacy nie chcą zakładać własnego biznesu

Czy Polacy zyskają, czy stracą na stanie wyjątkowym? Rząd obiecał rekompensaty

2021-09-07 13:52

Mariusz Kamiński poinformował, że przedsiębiorcy, którzy zostaną poszkodowani w wyniku wprowadzenia przy granicy z Białorusią stanu wyjątkowego będą mogli ubiegać się o odszkodowania. Minister spraw wewnętrznych określił, że wysokość takich odszkodowań może sięgać 65 proc. średniego przychodu z okresu wakacyjnego. Sama procedura ma być dla przedsiębiorców bezproblemowa. Ci natomiast już liczą straty, jakie poniosą w związku z wprowadzeniem stanu wyjątkowego.

Branża informowała o tym, że goście po usłyszeniu zapowiedzi o stanie wyjątkowym zaczęli masowo odwoływać swoje przyjazdy. - Bezpośrednio przez obostrzenia straci Włodawskie Centrum Kultury, bo trzeba będzie odwołać zaplanowane na wrzesień imprezy biletowane, ale myślę, że pośrednio odbije się to także na budżecie gminy - mówi Wiesław Muszyński, starosta włodawski.

Dodaje, że turyści już wycofują rezerwacje w bazie noclegowej nad Jeziorem Białym, choć nie leży ono w zakresie strefy. - Przedsiębiorcy nie zarobią na tych kilkudziesięciu tysiącach turystów, którzy nie przyjadą na festiwal - dodaje Muszyński.

Przedsiębiorcy z terenów objętych stanem wyjątkowym uważają, że odszkodowania powinny obejmować również utracone korzyści, a nie tylko poniesione koszty. Projekt ustawy odszkodowawczej zakłada możliwość ubiegania się o odszkodowanie w wysokości do 65 proc. przychodu, który wylicza się jako średnią z trzech miesięcy poprzedzających wprowadzenie stanu wyjątkowego - czerwiec, lipiec i sierpień bieżącego roku.

Nielegalni imigranci z Afganistanu zatrzymani w Katowicach. Przekroczyli granicę ukryci w ziemniakach

Straty mają oszacować sami przedsiębiorcy, którzy stosowne wnioski wraz z wyliczeniami złożą na ręce wojewody. Jeśli ten uzna, że dokumenty nie wzbudzają podejrzeń i nie wymagają weryfikacji, ten zleci wypłatę. Mariusz Kamiński dodał, że odszkodowania mogą objąć około 250 podmiotów z branży hotelowej, restauracyjnej i turystycznej.

Straty liczy również gmina Hanna, która prowadzi Centrum Religijno-Zabytkowe. Zarabia na biletach i pamiątkach kupowanych przez turystów i pielgrzymów. - Swój pobyt odwołała grupa 47 pielgrzymów spod Łodzi - mówi Grażyna Kowalik, wójt gminy Hanna. - Myślę, że na wprowadzeniu stanu wyjątkowego stracimy około 20 tys. złotych - tłumaczy.

Sonda
Czy zgadzasz się z wprowadzeniem stanu wyjątkowego na granicy z Białorusią?

Stan wyjątkowy jest zatem jednym z trzech stanów nadzwyczajnych przewidzianych w przepisach konstytucji. W każdym stanie nadzwyczajnym działania państwa muszą być proporcjonalne, a więc odpowiadać stopniowi zagrożenia i powinny zmierzać do jak najszybszego przywrócenia normalnego funkcjonowania państwa.

ZUS zabierze najniższe emerytury? Prezes mówi o zmianach w prawie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze