Donald Tusk i Jarosław Kaczyński

i

Autor: Tomasz Radzik, Marcin Wziontek

PPK i OFE

Pomysł Kaczyńskiego skończy jak Tuska? Czy PPK skończy jak OFE? Ekspert: Zawsze może zmienić się ustawa

2023-03-08 1:31

O PPK jest znowu głośno za sprawą autozapisu, a część z 8 mln Polaków automatycznie zapisana do programu, zastanawia się czy w nim zostać, czy z niego zaryzykować. Istotnym czynnikiem jest historia OFE, przez którą wielu pracowników nie ma zaufania do Pracowniczych Planów Kapitałowych. Zapytaliśmy prezesa Instytutu Emerytalnego dr Antoniego Kolka, czy obawy względem PPK są uzasadnione.

Środki z PPK są inwestowane w akcje i obligacje. A to zawsze ryzyko

Środki, które gromadzimy na koncie w PPK są inwestowane w akcje i obligacje. To Fundusze Zdefiniowanej Daty (roku w którym 60 lat osiągną osoby urodzone w roku stanowiącym środek przedziału roczników), więc sposób lokowania środków jest zależny od wieku oszczędzających. Im uczestnik programu starszy, tym więcej jego środków jest lokowana na obligacjach, a mniej na akcjach. Niemniej, jak to bywa w przypadku inwestycji, zawsze jest ryzyko strat.

- Z jednej strony te środki na pewno nie są gwarantowane, więc zawsze istnieje ryzyko, że będzie jakaś strata. Jednak jeśli będą straty, to przejściowe, mieliśmy z nimi do czynienia 2-3 miesiące temu, gdy notowania spółek zanurkowały co odbiło się na wycenach aktywów. W efekcie na PPK były niższe wyceny niż dotychczas. To nie była duża strata, więc nie ma co mówić o tym, jako o trudnej sytuacji. Dla długoterminowo oszczędzających, to dobra wiadomość, bo jak jest niższa wycena to będą kupować więcej akcji. Oczywiście chcielibyśmy odchodzić na emerytury wtedy, gdy są wyższe wyceny - wyjaśnia dr Antoni Kolek w rozmowie z Superbiznesem.

Czy PPK podzieli los OFE? "Mechanizm jest bardzo podobny"

- Zawsze w pamięci zostaje gdzieś ta historia OFE i to się ciągnie za PPK. Mechanizm inwestowania w PPK i OFE jest bardzo podobny. OFE też inwestowało w obligacje skarbu państwa, ale nie wydaje mi się, że to nie są takie aktywa po które rząd może sięgnąć. Zawsze może się zmienić ustawa, np. że środki z PPK będą wliczane do najniższej emerytury, to jest bardzo prawdopodobne. Ale nie sądzę, aby jakaś władza po te pieniądze sięgnęła - wyjaśnia ekspert.

ZOBACZ TAKŻE: Czy PPK się opłaca? 3 lata zabierali mu z pensji i tyle mu wyszło!

Warto jednak zaznaczyć, że nawet gdyby rząd planował zmianę takiej ustawy, to proces legislacyjny w Polsce trochę trwa, więc władza nie może z dnia na dzień tych środków przenieść np. do ZUS. W razie gdybyśmy poczuli, że nasze oszczędności na PPK są zagrożone, to warto pamiętać, że możemy je wypłacić w każdej chwili bez podania przyczyny. Otrzymamy wtedy 100 proc. naszego wkładu i 70 proc. dopłat od pracodawcy (pozostałe 30 proc. trafi na nasze konto w ZUS, przepadną jedynie dopłaty od państwa).

Pieniądze to nie wszystko Paweł Szrot
Sonda
Korzystasz z PPK?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze