Kontrowersje wzbudził fakt, że aplikację do wnioskowania o 500 zł na dziecko stworzyła firma AppVerk – główny udziałowiec Wykopu. Spółka posiada 2/3 akcji serwisu, a prezesem zarządu jest w niej Michał Białek, który zasiada także w zarządzie serwisu Wykop.pl. „Czy szef Wykopu, Michał Białek, wyłudza pieniądze?" – zastanawiał się jeden z internautów.
- Rzeczywiście jest to strona należąca do spółki, z którą jestem powiązany. Wbrew temu jednak, co sądzą niektórzy, nie jest to żaden scan. Strona jest alternatywą dla stron rządowych i dla wypełnienia wniosku, który zawiera 14 stron ręcznie.
Zobacz: Jak wypełnić wniosek 500 zł na dziecko? Rodzina 500+ [PORADNIK]
Oczywiście nie jest to usługa darmowa, bo włożyliśmy w nią trochę pracy. O tym jednak informujemy na samym początku, przed rozpoczęciem korzystania z kreatora i na końcu przy płatności – tłumaczył Michał Białek w weekend na Wykopie (nick: m__b).
Członek zarządu Wykopu zapewnił także, że wprowadzone do systemu dane są usuwane od razu po wysłaniu wniosku. Takie tłumaczenie nie spotkało się z aprobatą internautów, a w internecie zawrzało. Dyskusja na Wykopie wzbudziła także czujność Ministerstwa Cyfryzacji.
- Dziś też mieliśmy do czynienia z nadużyciami w sieci w związku z 500+. Serwis oferujący wsparcie w wypełnianiu wniosku, w istocie rzeczy 10 zł za to, że wypełni się wniosek samemu na ich stronie, na końcu komenda "pobierz wypełniony wniosek" i jednocześnie informacja o obowiązkowej zgodzie na przetwarzanie danych wpisanych w ten wniosek (poza danymi osobowymi, dane konta bankowego). – napisała Anna Streżyńska i zapowiedziała, że w poniedziałek zgłosi sprawę do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.
AppVerk powinien podać GIODO cel przetwarzania danych i uzyskać zgodę na to działanie. Opinia urzędu na temat spółki nie została podana do wiadomości publicznej.
Źródła: krs-online.com.pl, next.gazeta.pl, antyweb.pl