WhatsApp wprowadzi nowe rozwiązanie

i

Autor: Thomas Ulrich fot. Thomas Ulrich

Czy WhatsApp jest bezpieczny? Nie uwierzysz kto czyta twoje wiadomości

2021-12-06 15:49

Do sieci wyciekł dokument wewnętrzny FBI określający ogólne zasady pozyskiwania danych użytkowników komunikatorów WhatsApp, iMessage, Signal oraz Telegram. Przypomnijmy, że te komunikatory miały gwarantować prywatność prowadzonych tam konwersacji. Tymczasem Apple przekazuje dane równie chętnie co należący do Facebooka WhatsApp. Dzięki temu amerykańska agencja federalna może otrzymać w czasie rzeczywistym dostęp do informacji o konkretnych użytkownikach.

Magazyn "Rolling Stone" wszedł w posiadanie dokumentu FBI, który ocenia popularne komunikatory, kategoryzując je pod względem łatwości zdobycia informacji. Dokument nie jest tajny, ale mocno kontrowersyjny. Pokazuje sposób działania organów ścigania - inwigiliację uzytkowników poprzez popularne środki komunikacji. Okazuje się, że najbardziej skłonne do współpracy z FBI są platformy WhatsApp i iMessage, najtrudniejsze - Signal i Telegram.

WhatsApp i iMessage wcale nie tak bezpieczne

Zarówno Mark Zuckerberg (prezes Mety, do której należy WhatsApp), jak i Tim Cook (szef Apple’a), wielokrotnie publicznie deklarowali, że prywatność stanowi podstawowe prawo człowieka, a ich produkty zapewniają bezpieczeństwo informacji. Tymczasem z ujawnionych dokumentów, które pochodzą ze stycznia 2021 r., wynika że oba komunikatory znajdują się na szczycie aplikacji współpracujących z FBI pod względem udostępniania danych użytkowników.

ZOBACZ: Raj dla hakerów: Polacy nie zmieniają haseł i nie dbają o bezpieczeństwo

Aplikacje na telefon, które musi mieć każdy influencer

Dane już w kwadrans

WhatsApp prawdopodobnie daje najłatwiejszy dostęp do treści komunikacji - zapewnia opcję nadzoru w czasie zbliżonym do rzeczywistego. Na podstawie decyzji sądu może przekazywać organom śledczym takie dane, jak kontakty określonego użytkownika oraz informacje o osobach, które mają zapisany jego numer telefonu w swoich listach kontaktowych. Takie informacje są aktualizowane co 15 minut. Nie ma tu mowy o samej treści wiadomości.

W przypadku iMessage FBI otrzyma dane na temat wyszukiwanych przez konkretnego użytkownika treści z ostatnich 25 dni. Śledczy mogą w teorii pobrać treść komunikacji, jeśli użytkownik wykonuje kopię informacji w usłudze iCloud. Jeśli FBI wyda nakaz przekazania kopii zapasowych z chmury, Apple jest zobowiązane je udostępnić.

Aplikacje Signal i Telegram właściwie nie współpracują z władzami, wyjątkiem są udowodnione śledztwa przeciwko terrorystom.

ZOBACZ: Uwaga na oszustów! Podszywają się pod InPost i żądają dopłat do paczki

Sonda
Z którego komunikatora korzystasz?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze