Z programu Tarcza Finansowa PFR 1.0 dla mikro, małych i średnich firm skorzystało ponad 347 tys. przedsiębiorstw z całej Polski, zatrudniających ponad 3,2 mln pracowników. Otrzymały one wsparcie w postaci subwencji finansowych na łączną kwotę 60,5 mld zł. W obliczu 2 fali pandemii rząd i PFR przygotowały Tarczę Finansową 2.0, wspierającą firmy z 54 branż, które musiały ograniczyć lub zawiesić działalność w związku z epidemią COVID-19. Teraz wiele firm, które skorzystały z rządowej pomocy, zadaje sobie pytanie, czy otrzymane środki powinny być opodatkowane.
"Decyzja w sprawie podatku od umorzonej części subwencji z Polskiego Funduszu Rozwoju zostanie ogłoszona do 20 lipca, przed upływem terminu jego zapłaty” – napisało Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytanie „Rzeczpospolitej” o decyzję, na którą przedsiębiorcy czekają już ponad rok.
SPRAWDŹ: Wakacje 2021 a kredyty i oszczędności: Ile Polacy wydadzą na urlop po pandemii?
Jak mówi gazecie Alicja Borowska- Woźniak z biura rachunkowego ASCS-Consulting, firmy muszą wiedzieć, czy mają odkładać na podatek, nie mogą być w ciągłym zawieszeniu. "Chodzi o wsparcie z tarczy finansowej 1.0. Na utrzymanie biznesu w czasie epidemii koronawirusa firmy dostały z Polskiego Funduszu Rozwoju ponad 60 mld zł. Teraz subwencje są umarzane. Z przepisów wynika jednak, że od umorzonej kwoty trzeba zapłacić podatek: PIT albo CIT, zależnie od formy biznesu (z reguły to 19 proc.)" - czytamy.
Dodano, że Ministerstwo Finansów już rok temu zapowiadało, że pracuje nad korzystnym dla przedsiębiorców rozwiązaniem tej kwestii, jednak decyzji ciągle nie ma.