Trzeba zaznaczyć, że w ustawie budżetowej na 2018 r. założono deficyt na poziomie 41,5 mld zł. Więc wszystko wskazuje na to, że nasza gospodarka jest w dobrej kondycji, płace i zyski firm idą w górę. Na niski niż planowany deficyt w kasie państwa wpływ mają m.in. wysokie dochody z podatków PIT (podatek dochodowy od osób fizycznych) oraz CIT (podatek dochodowy od przedsiębiorstw). Dla porównania i oceny sytuacji warto przytoczyć jeszcze dane za 2017 r., kiedy to deficyt był na poziomie 25,4 mld zł, wobec dopuszczonego w wysokości ponad 59,3 mld zł.
W listopadzie minister finansów Teresa Czerwińska mówiła PAP, że dobre wyniki budżetu to efekt "dyscypliny w wydatkach budżetowych i wysoką dynamikę dochodów podatkowych". "Dzięki temu konsekwentnie redukujemy deficyt budżetowy i ograniczamy zadłużenie". Minister mówiła, że "krok po kroku budujemy zrównoważone finanse publiczne".
Źródło: bankier.pl