- Prezydent podpisał nowelizację ustawy, która wprowadza Portal Danych o Obrocie Mieszkaniami (DOM), aby zwiększyć przejrzystość rynku nieruchomości.
- Portal DOM pokaże rzeczywiste ceny transakcyjne mieszkań (średnie lub mediany) na mapie, z możliwością filtrowania danych.
- Dane do portalu będą pochodzić m.in. z aktów notarialnych i ewidencji DFG, a operatorem systemu będzie Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
- DOM ma ruszyć najwcześniej w drugiej połowie 2027 roku i ma za zadanie zmniejszyć przewagę informacyjną sprzedających, ułatwiając kupującym ocenę ofert.
Podpis prezydenta i cel portalu DOM
27 listopada 2025 r. Karol Nawrocki podpisał nowelizację ustawy o ochronie nabywcy lokalu mieszkalnego oraz Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym. Ustawa tworzy Portal Danych o Obrocie Mieszkaniami (DOM), który ma zwiększyć przejrzystość rynku: zamiast cen ofertowych pokaże stawki z faktycznie zawartych transakcji.
Jakie ceny transakcyjne mieszkań zobaczą użytkownicy?
W DOM dane będzie można filtrować według lokalizacji, rodzaju nieruchomości, metrażu, liczby pokoi i typu rynku. Wyniki mają być widoczne na mapie. Informacje pojawią się zbiorczo — jako średnia lub mediana — aby chronić prywatność stron. Statystyka powstanie dopiero przy minimum 6 transakcjach spełniających wybrane kryteria.
Źródła danych i operator portalu DOM
Portal ma korzystać z ewidencji DFG (rynek pierwotny), raportów od deweloperów i innych profesjonalnych sprzedawców oraz z aktów notarialnych z obu rynków, które udostępni Krajowa Administracja Skarbowa. Operatorem systemu będzie Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG).
Kiedy ruszy portal i jakie są wyłączenia?
DOM ma wystartować po 20 miesiącach od ogłoszenia ustawy w Dzienniku Ustaw, czyli najwcześniej w II połowie 2027 r. Nie obejmie m.in. umów dożywocia, a w przypadku domów jednorodzinnych część parametrów będzie oparta na oświadczeniach przenoszących własność.
Co zmieni portal DOM na rynku nieruchomości?
Realne ceny mają zmniejszyć przewagę informacyjną sprzedających. Kupujący łatwiej sprawdzą, czy oferta odpowiada rynkowi, a branża zyska jedną, porównywalną bazę danych. To może utrudnić utrzymywanie zawyżonych cen ofertowych tam, gdzie transakcje pokazują coś innego.
