W interpelacji do Komisji Europejskiej, europoseł zadał trzy pytania, stawiając zarzut wyższych cen w polskim Lidlu, w porównaniu do niemieckiej sieci sklepów.
Zapoznaj się tutaj: Ceny w polskim Lidlu są wyższe niż w niemieckim. Europoseł PiS interweniuje w Brukseli
Poprosiliśmy Biuro Prasowe Lidl Polska o odniesienie się do postawionych zarzutów. Sieć sklepów odpowiada: „Strategią Lidl Polska jest przede wszystkim dostarczenie klientom w Polsce szerokiego wyboru, wysokiej jakości asortymentu w atrakcyjnych, niskich cenach – najlepsza odpowiedź na ich potrzeby. Warto podkreślić, że ponad 70 proc. naszego obrotu generujemy na produktach pochodzących od polskich producentów – z tego faktu oraz z gustów i preferencji naszych klientów wynikają różnice dotyczące zakresu naszego asortymentu".
Sieć odniosła się także do badania, które europoseł Kosma Złotowski przytoczył w swojej interpelacji. Chodzi o raport Take Task z października br., z którego wynika, że ceny różniły się od siebie w przypadku 80-ciu produktów marki własnej sklepu. Lidl twierdzi, że na liście produktów porównywanych podczas październikowego badania znajdują się tylko te artykuły, które są zarówno w ofercie w Niemczech, jak i w Polsce, ale podkreśla, że to tylko 86 artykułów, spośród ponad kilku tysięcy produktów, które dostępne są w sklepach Lidl Polska. Ta liczba ma natomiast stanowić mniej niż 4 proc. naszej oferty.
Dlaczego ceny w Polsce kształtują się na takim poziomie?
Lidl tłumaczy, że na ceny produktów wpływa wiele zróżnicowanych czynników, a najbardziej kluczowe to: wielkość dokonywanych zamówień u dostawców (czyli volumen zamówienia uwarunkowany liczbą klientów, ich potrzebami, preferencjami) oraz liczbą sklepów w Polsce (w Niemczech jest 5 razy więcej sklepów Lidl, co oznacza dużo większą siłę nabywczą i negocjacyjną) i specjalne akcje promocyjne, które dotyczą także pojedynczych produktów.
Przykładem ma być szczoteczka do zębów lub żel do czyszczenia zębów, które są eksportowane od jednego producenta do wielu państw. Mogą być objęte różnymi promocjami, jak również były kupione od producentów za inną kwotę, związaną z wielkością zamówienia i zmiennym kursem walut, kosztami logistyki i transportu, a suma tych czynników powoduje różnicę w cenach między państwami.
W obszarze produktów markowych poziomy cen często podyktowane są tym, w jaki sposób globalne koncerny pozycjonują się na różnych rynkach – często ich polityka cenowa i promocyjna jest różna na różnych rynkach. Innymi ważnymi czynnikami są: podaż rynku, wahania kursów walut, produkcja opakowania, a nawet produkcja etykiet. Sklep podsumowuje: „na pojedyncze produkty wpływa szereg różnych, w dodatku nieustannie zmieniających się czynników, tak jak m.in. wielkość zamówienia, koszt transportu i logistyki, wahania kursów walut lub szczególne akcje promocyjne".
Lidl podaje także przykład tańszych produktów: mleka czy mięsa, które dostarczane są od polskich dostawców. „Warto pokreślić, że oprócz całej linii artykułów chemii gospodarczej W5, na naszych półkach mamy także serię Cleffect, dostarczaną przez polskich producentów, która generalnie całościowo jest tańsza" - odpowiada sieć.
Polskie a zagraniczne produkty w Lidlu
Sieć podkreśla także, że „z zagranicy sprowadzane są przede wszystkim te produkty, których nie jest w stanie nabyć w Polsce, przykładowo z powodu braku możliwości wyprodukowania lub zakupu danego towaru w odpowiedniej ilości w Polsce". Na decyzję o sprowadzeniu produktów z zagranicy ma również wpływać koszt – mimo tego, że czasami cena w sklepach Lidl Polska jest wyższa niż w Niemczech, to i tak może być wariantem najbardziej korzystnym kosztowo, ponieważ w danym przypadku nie ma możliwości sprowadzenia do sklepów Lidl w Polsce produktu od innego dostawcy, po niższej cenie. Zawsze, gdy jest to możliwe kupujemy produkty od polskich dostawców – ponad 70 proc. obrotu firmy Lidl Polska stanowią produkty od polskich dostawców.