Zakaz ma obowiązywać podróżnych latających z 10 lotnisk w 8 krajach m.in. Arabii Saudyjskiej, Jordanii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Egiptu, Turcji, Maroka, Kuwejtu i Kataru do Stanów Zjednoczonych.
Sprawdź również: Rząd chce wydać nawet 30 mld zł na Centralny Port Lotniczy
Wczoraj agencja Reuters poinformowała, że zakaz ma być wprowadzony przez administrację Stanów Zjednoczonych ze względów bezpieczeństwa. Oznacza to, że duże urządzenia elektryczne nie będą mogły być wnoszone w bagażu podręcznym, takie jak laptopy, tablety, aparaty fotograficzne, odtwarzacze DVD i przenośne konsole do gier. Argumentem za zakazem ma być obawa przed ryzykiem przebudowania urządzeń elektrycznych na bombę, którą trudno jest wykryć podczas kontroli bezpieczeństwa.
Zobacz także: Ryanair rusza z nowymi połączeniami z Poznania
Dozwolone będą jedynie smartfony i mniejsze tablety oraz urządzenia, które służą do kontroli stanu zdrowia pasażera.
Wprowadzenie podobnych ograniczeń rozważa Wielka Brytania, które miałyby dotyczyć: Turcji, Egiptu, Tunezji, Arabii Saudyjskiej, Libanu, Jordanii.
Źródło: /pasazer.com /tvp.info