Jak wyliczył w Krynicy Morawiecki, wykształcenie jednego lekarza kosztuje państwo od 500 tys. zł do nawet miliona zł. W pogoni za pieniędzmi, Polskę opuściło już 25-30 tys. lekarzy. Tym samym za granicę zabrali koszt swojej nauki w łącznej wysokości ok. 25 mld zł. Aby zachęcić branżę medyczną do zostania w Polsce, premier proponuje „dodatek patriotyczny”. Lekarze, którzy zostaną w kraju mogą liczyć na wzbogacenie się o 600-700 zł miesięcznie.
- Z Polski wyjechało 30 czy 25 tys. lekarzy. Gdy pomnożymy to przez milion, to wychodzi 25 mld zł. To oznacza, że Polska, kraj na dorobku, sfinansowała służbę zdrowia bogatym krajom – stwierdził Morawiecki.
Pytany przez serwis Medexpress prezes ORL Łukasz Jankowski stwierdził, że, jego zdaniem, większość rezydentów zdecyduje się na dodatek patriotyczny. - A wszystko dlatego, że to rozwiązanie jest dla nich korzystne. Jest ono korzystne także dla obywateli. Dodatek zachęca rezydentów do pozostania w Polsce, a nie do szukania pracy za granicą. Rezydenci, zgodnie z hasłem „Chcemy leczyć w Polsce” nie będą mieli większych obiekcji, by gremialnie podpisać ten bon patriotyczny. Dzięki niemu otrzymają podwyższone wynagrodzenie – powiedział prezes.