Nowelizacja odnosi się do ustawy o jednorazowym dodatku pieniężnym dla niektórych emerytów, rencistów, osób pobierających świadczenia przedemerytalne, zasiłki przedemerytalne, emerytury pomostowe albo nauczycielskie świadczenia kompensacyjne w 2016 r. Stanowi ona, że dodatek dostaną wszyscy otrzymujący świadczenia emerytalne lub rentowe do 2 tys. zł.
Zobacz także: 8 tys. zł kwoty wolnej od podatku dopiero za 10 lat? To jedna z opcji rządu Szydło
Jak poinformowała w czwartek Kancelaria Prezydenta, w ustawie określono, że kwota dodatku podlega zwolnieniu od podatku dochodowego od osób fizycznych, nie stanowi podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne i nie będą z niej dokonywane potrącenia i egzekucja. Nie uregulowano jednak kwestii dotyczącej wliczania tego dodatku do dochodu warunkującego uzyskanie prawa do dodatku mieszkaniowego i świadczeń z pomocy społecznej.
"W opinii ustawodawcy, z uwagi na fakt, iż dodatek stanowi jednorazowy instrument wsparcia osób pobierających niskie świadczenia emerytalne i rentowe, nie powinien on mieć wpływu na kryterium dochodowe, od którego uzależnione jest prawo do dodatku mieszkaniowego i świadczeń z pomocy społecznej świadczeń. Tym samym kwota dodatku nie będzie wliczana do dochodu" - podała Kancelaria Prezydenta.
Kwoty dodatków są zróżnicowane w zależności od wysokości wypłacanych emerytur czy rent - 400 zł dla otrzymujących świadczenia do 900 zł, 300 zł przy świadczeniu 900-1100 zł, 200 zł przy świadczeniach między 1100-1500 zł i 50 zł dla otrzymujących pomiędzy 1,5 tys. a 2 tys. zł.
Czytaj również: 91-latek stracił 300 tys. zł przez oszustów finansowych. Teraz ich sądzi
Dodatek trafi do 6,5 mln świadczeniobiorców. Limit wydatków na te dodatki w projekcie budżetu na 2016 rok został określony na 1,41 mld zł. Dodatek jest zwolniony od podatku dochodowego i składki na ubezpieczenie zdrowotne. Będzie wypłacany z urzędu, a nie na wniosek uprawnionych.
Dodatek będzie wypłacony z marcowymi świadczeniami.
Źródło: PAP