Co czwarty poseł PiS jest jednocześnie członkiem rządu
Jak wyliczył portal RMF24.pl, dodatki w wysokości od 10 do 35 proc. uposażenia pobiera 254 na 460 zasiadających w Sejmie posłów.Posłów uprawnionych do otrzymywania najwyższego możliwego dodatku jest 11. Dodatek na poziomie 30 proc. wynagrodzenia może pobierać 8 posłów, 25 proc. - 21, 20 proc. - 22 posłów, 15 proc. - 93, a dodatki 10-procentowe - 34 posłów. Żadnych dodatków z tytułu pełnionych funkcji nie pobiera 200 posłów.
Co czwarty poseł PiS jest jednocześnie członkiem rządu. 65 ministrów i sekretarzy stanu nie pełni w Sejmie żadnych funkcji, ich wynagrodzenia regulowane są w inny sposób niż wynagrodzenia parlamentarzystów" - czytamy. Aż 10 posłów PiS obejmuje pułap 35 proc. możliwych dodatków.
W drugim co do wielkości klubie - Koalicji Obywatelskiej - który w Sejmie liczy 126 członków, tylko jedna osoba ma dziś prawo do maksymalnego dodatku 35 proc. Liczący 44 członków klub Lewicy posiada 17 posłów funkcyjnych. Najliczniejsi w tym gronie są wiceprzewodniczący komisji (9) i szefowie podkomisji (4).W klubie PSL-Koalicja Polska tylko dwóch posłów może liczyć na 20-procentowy dodatek do uposażenia, a na 15-proc. - dziewięciu.
Trzyosobowe koło Kukiz’15, którego dwóch członków ma prawo do dodatków 25 i 10 proc. Dla porównania - dwukrotnie liczniejsze koło Polski 2050 i 4-osobowe koło Porozumienia nie mają żadnych funkcyjnych, a 9-osobowe koło Konfederacji - jednego wiceprzewodniczącego komisji" - pisze RMF24.pl.
Źródło: Money.pl
Listen on Spreaker.