Jak czytamy w komunikacie resortu, doradcy mają do pomocy kalkulator emerytalny, który wyliczy wysokość prognozowanego świadczenia w zależności od wskazanego przez klienta planowanego momentu zakończenia aktywności zawodowej.
Minister Elżbieta Rafalska podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, zorganizowanej w I Oddziale ZUS w Warszawie podkreślała, że przeprowadzony w dwóch oddziałach Zakładu pilotaż świetnie się sprawdził.
– Doradcy obsłużyli ponad 6 tys. osób. Teraz kolejni będą oblegani przez wszystkich, którzy chcą się dowiedzieć, czy już opłaca się im przejść na emeryturę, czy odłożyć tę decyzję – mówiła minister.
Sprawdź także: Doradcy emerytalni w ZUS przeżywają oblężenie
Przy okazji szefowa resortu rodziny zapewniła, że ZUS ma zagwarantowane środki finansowe na wypłaty emerytur, nawet gdyby wszyscy z 331 tys. osób, które w październiku osiągną wiek emerytalny, zdecydowało się skorzystać ze świadczenia.
– Fundusz Ubezpieczeń Społecznych jest w dobrej sytuacji finansowej, najlepszej od wielu lat. Nie ma żadnych podstaw do zaniepokojenia o sfinansowanie reformy, zarówno w ostatnim kwartale tego roku, jak i w roku 2018 – podkreśliła minister Rafalska. – Przyczyniły się do tego rosnące wynagrodzenia, duża liczba pracujących i ozusowanie umów-zlecenia.
Czytaj też: Od października 2017 pracujemy krócej. Sejm przegłosował niższy wiek emerytalny
Obecna na konferencji prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska dodała, że Zakład przygotowywał się do wdrożenia reformy już na etapie jej projektowania.
– Kampania informacyjna obejmuje wszystkie aspekty obniżenia wieku emerytalnego – finansowe, prawne i organizacyjne – mówiła prezes Uścińska.
Prezes Gertruda Uścińska zapewniła też, że jest w stanie dialogu ze związkami zawodowymi w ZUS, dotyczącym m.in. planowanych podwyżek płac.
Źródło: MRPiPS