Omyłkowy przelew. Pracownik nie chciał zwrócić pieniędzy, teraz ma kłopoty
Mężczyzna z Somogy (Węgry) pracował na okres próbny w firmie w Kaposvár. Pracodawca jednak nie przedłużył mu umowy o pracę. Według doniesień portalu hvg.hu, firma skontaktowała się ze zwolnionym pracownikiem, jednak ten odmówił zwrotu nadpłaconych pieniędzy, tłumacząc brakiem dostępu do austriackiego konta. Później, jak ustaliła policja, pracownik zdążył w między czasie wypłacić 15 500 euro z rzekomo niedostępnego konta.
Następnie Węgier miał przelać pieniądze na inne konto bankowe i próbować ukryć część pieniędzy. Po czasie jednak firmie udało się zabezpieczyć większą część środków pieniężnych znajdujących się na austriackim koncie, a po pewnym czasie odzyskano całą kwotę.
Według "The Sun" urzędnicy odzyskali do tej pory 72 tys. euro i mają nadzieję ustalić, co stało się z resztą wypłaty. Prokuratura okręgowa w Somogy postawiła mężczyźnie zarzuty o bezprawne przywłaszczenie. Możliwe, że pracownik będzie musiał także wypłacić firmie odszkodowanie. Zarzuty prokuratorskie pozostały, a sprawa jest w toku.