- To bardzo trudna sytuacja. Mieszkańcy Mazowsza mogą zostać pozbawieni połączeń autokarowych - podkreśla marszałek Adam Struzik. Dodaje, że samorządy lokalne same sobie z tym problemem nie poradzą. - Potrzebne jest wsparcie państwa zarówno na poziomie prawnym jak i finansowym - podkreśla marszałek.
Zobacz też: Bus jak taksówka podjedzie pod twój dom. LEO Express zmienia rynek przewozów
Na Mazowszu działa 17 przedsiębiorstw komunikacji samochodowej. Ich głównym zadaniem jest prowadzenie działalności przewozowej osób. Jednak od 1 lipca - jak podaje PAP, PKS-y firmy transportowej Mobilis kończą działalność w Ciechanowie, Ostrołęce i Mińsku Mazowieckim. Powód? Nierentowność połączeń lokalnych i szkolnych oraz brak regulacji prawnych, które zapewniłyby stabilność inwestycji i rozwoju.
Struzik nie ujawnił czy w miejsce likwidowanych firm powstaną nowe. Zaznaczył, że tym powinna zająć się administracja rządowa. Jak podaje PAP, marszałek zasugerował, że powiaty mogłyby dostać udział w podatkach, np. część CIT i PIT na ten cel lub budowę systemu refundacji dla deficytowych przewozów osobowych. Struzik podkreślił też, że samorząd województwa mazowieckiego odpowiada za transport kolejowy i do dwóch spółek z budżetu dokłada prawie 260 mln zł rocznie.
Sprawdź koniecznie: Bilety za złotówkę od Flixbusa [SZCZEGÓŁY PROMOCJI]
Źródło: portalsamorzadowy.pl