Siedziba PiS, Prawo i Sprawiedliwość

i

Autor: MARCIN SMULCZYNSKI Siedziba PiS

Dramat polityka PiS. Żeby oddać premię, musiał wziąć kredyt

2018-05-14 14:56

We wtorek 15 maja, mija termin do kiedy ministrowie rządu Prawa i Sprawiedliwości zostali zobowiązani do oddania nagród pieniężnych przyznanych przez rząd Beaty Szydło za 2017 r. Tych z 2016 roku nie muszą oddawać. Ale to i tak problem dla wielu polityków. - Mam dziś zwrócić swoją premię na konto Caritasu. Dlaczego dopiero teraz? Bo musiałem wziąć pożyczkę, kredyt bankowy, by zwrócić nagrodę – ujawnił w Radiu ZET, szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.

To nie koniec dramatu polityka PiS. Aby oddać pieniądze z premii, które według Beaty Szydło "należały im się", Michał Dworczyk zmuszony był też sprzedać auto - 18-letniego Volkswagena.

Zobacz też: Kolejne nagrody w rządzie PiS. Wiemy, ile dostał mąż Julii Przyłębskiej

- Mam to dzisiaj zrobić - zadeklarował szef Kancelarii Premiera w "Radiu Zet". Gość Konrad Piaseckiego zdradził, że czekał ze zwrotem premii do ostatniej chwili, gdyż musiał w tym celu... wziąć kredyt. Ale jak zapewnił, już ma pieniądze od banku na koncie i może dokonać przelewu. Dworczyk podkreślił, że zwroty premii od premier Szydło za 2017 r. są dobrowolną decyzją każdego polityka.

To już kolejne zobowiązanie finansowe byłego wiceministra w resorcie obrony. Według oświadczenia majątkowego z grudnia 2017 r., Dworczyk posiada już dwa kredyty i kartę kredytową. Czy średnia pensja 12,1 tys. zł miesięcznie (dane za 2016 r.) wystarczy, aby opłacać teraz kolejne zadłużenie?

Sprawdź koniecznie: Beata Szydło „wylatała" z kieszeni podatników miliony złotych

Sprawę wielu nagród dla ministrów w rządzie, KPRM i działaczy PiS, w zeszłym roku nagłośnił poseł PO Krzysztof Brejza. Ujawnił on system comiesięcznych nagród pieniężnych, które wpadały na konto polityków partii rządzącej. Nawet ówczesna premier Szydło sama sobie przyznała 65,1 tys. zł.

A ile otrzymał Dworczyk, który przez większość minionego roku pracował jako sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej? Resort obrony nie ujawnił dokładnych kwot, ale podał jedynie, "że sekretarzom stanu zostały przyznane nagrody w łącznej wysokości 102 500 złotych brutto, natomiast podsekretarzom stanu w łącznej wysokości – 145 700 złotych brutto".


Źródło: "Radio Zet"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze