dramat pasażerów

i

Autor: shutterstock(2)

Strajk pracowników

Dramat polskich pasażerów na lotnisku we Włoszech! Wyłamane barierki i brak wody w łazienkach

Opóźnienia, niedziałające bramki, ręczna odprawa i strajk pracowników - tak wyglądała sytuacja na lotnisku w Bolonii. Powrót z majówki dla wielu pasażerów okazał się być koszmarem. Polscy pasażerowie mówią również o braku wody i problemach ze światłem. Kto poniesie odpowiedzialność?

Koszmar pasażerów na lotnisku w Bolonii. Przyczyną utrudnień strajk pracowników

"Nie działają bramki, a cała odprawa odbywa się ręcznie. W łazienkach nie było światła. Samoloty są opóźnione i nie wiadomo, kiedy odlecą. Do tego nie działa kolej dojazdowa na lotnisko i zamiast dojechać nią w 7 minut, jedzie się godzinę autobusem (...). Kapitan przed chwilą dał komunikat, że z powodu blackoutu na lotnisku nie możemy wylecieć" - tak swój powrót z bolońskiego lotniska relacjonowała jedna z czytelniczek Wprost cytowana przez portal Wprost.pl. Samolot wyleciał z godzinnym opóźnieniem.

Co było przyczyną takiej sytuacji? Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Lotnisko Guglielmo Marconiego w Bolonii "na środę (3 maja 2023 roku) zaplanowano czterogodzinny strajk pracowników komunikacji lotniczej. W związku z tym do godz. 17:00 mogą wystąpić utrudnienia w obsłudze". Przed południem większość wylotów miała około dwudziestominutowe opóźnienie - wynika z informacji opublikowanych na oficjalnej stronie internetowej lotniska.

Strajk pracowników komunikacji lotniczej we Włoszech

Jak przytacza Wprost - strajk w Bolonii jest jedynie częścią szeroko zakrojonej akcji protestacyjnej organizowanej przez związek Filt CGIL. 3 maja 2023 do protestu dołączyli również kontrolerzy ruchu lotniczego ENAV w Rzymie, stewardessy firmy Air Dolomiti, piloci i stewardessy hiszpańskiej linii lotniczej Vueling. 

Sonda
Czy obawiasz się odwołania lotu w wakacje?
Pieniądze to nie wszystko - Leszek Balcerowicz

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze