Dramat polskich sadowników. "To, co płacą za wiśnie to skandal!"

Polscy rolnicy są niekonkurencyjni

Sadownicy jak i sprzedawcy wskazują, że rosną koszty pracy i paliwa. Jak informuje money.pl, w lipcu 2019 r. za benzynę płaciliśmy nieco ponad 5 zł, a płaca minimalna wynosiła 2250 zł. Obecnie za benzynę przychodzi nam płacić ceny bliżej 6,50 zł za litr (ok. 30 proc. więcej), a płaca minimalna wzrosła do 3600 zł brutto (60-proc. podwyżka). 

Skupy proponują 2,50 zł za kilogram wiśni do mrożenia i 1,40 zł za owoce przeznaczone do tłoczenia na sok i koncentrat. Powinno być powyżej 3 zł, abyśmy mieli z czego żyć – twierdzi w rozmowie z WP pan Andrzej, właściciel wiśniowego sadu pod Grójcem.

Portal informuje, że rynku hurtowym w podwarszawskich Broniszach ceny kształtują się na poziomie od 4,5 zł do 6 zł za 1 kg. Na warszawskich barach z kolei sprzedawane są już za ok 15 zł. 

Money.pl dalej wyjaśnia, że głównym problemem polskiego rolnictwa, o którym eksperci mówią od dawna i którego kontrola cen nie rozwiąże, pozostaje jego nieefektywność.

"Jak pokazały ostatnie miesiące, polskie rolnictwo nie ma szans wytrzymywać wolnorynkowej konkurencji na przykład z rolnictwem ukraińskim, znacznie bardziej skoncentrowanym i dysponującym lepszej jakości ziemią oraz tańszą siłą roboczą"-czytamy w portalu. 

Dalej money.pl, wskazuje, że to nie w handlu, a raczej w rolnictwie, mieliśmy w ostatnich latach wysokie wzrosty marży. Tak przynajmniej wynika z wyliczeń ekonomistów Credit Agricole, którzy podają, że o ile marża w handlu wzrosła w okresie od I kwartału 2019 r. do I kwartału 2023 r.  marża wzrosło o 2,9 proc., a w rolnictwie aż 9,4 proc. 

Rząd będzie skupował wiśnie

Remedium na problemy producentów wiśni ma być interwencyjny skup owoców, Jak dowiedziała się WP, państwowe podmioty miałyby skupować wiśnie po cenach wyższych niż oferowane w skupie, tak jak to było w przypadku interwencyjnego skupu malin.

– Rozmawiamy ze spółkami państwowymi, aby skupowały, ale nie mam jeszcze potwierdzenia, czy będą mieć możliwości – oświadczył minister Telus w odpowiedzi na pytanie od WP w tej sprawie.