Jak pisaliśmy wcześniej średni koszt tygodniowego pobytu, dla dwóch osób w Międzyzdrojach to nawet 4 680 złotych. Dla porównania za 7 dni w Bułgarii możemy zapłacić ode 3 500 do 3 900 złotych. Jednak na wakacjach płacimy nie tylko za hotel i ewentualny dojazd ale także za wiele innych rzeczy. I właśnie te inne rzeczy mogą być prawdziwym „katem” naszego portfela.
Obiad w restauracji? Zdecydowanie obowiązkowy punkt dla każdego wczasowicza nad morzem. Kto nie ma wykupionych posiłków w hotelu raczej nie będzie chciał spędzać czasu na codziennym gotowaniu, a nawet ten kto je ma, z chęcią wybierze się na romantyczną kolację ze swoją druga połówką. W końcu urlop jest od tego aby sobie dogadzać. Średnio za dwudaniowy obiad dla dwóch osób na gdańskiej starówce zapłacimy około 114 złotych. Zaś w Gdyni obiad wraz z przystawkami i lampką wina dla dwóch osób to koszt około 170 złotych.
Dębki – popularny kurort nad polskim morzem, który zdaniem wielu nadal posiada swój dziewiczy klimat. W ostatnich latach również tam wybudowano wiele hoteli i pensjonatów, a Dębki stają się coraz bardziej skomercjalizowanym miejscem wypoczynku. Ci, którzy wypoczywając na plaży zgłodnieją muszą liczyć się ze sporym wydatkiem. Za, lubiane szczególnie przez dzieci, frytki zapłacimy około 7 złotych, zapiekanka zaś to koszt 9 złotych.
Jeszcze drożej jest w samym mieście. Wybierając się na obiad musimy liczyć się ze średnim wydatkiem około 60-70 złotych za porcje dla dwóch osób. Zestaw zupa, frytki i ryba kosztuje średnio około 22-25 złotych za porcję. Średnie ceny ryb to za flądrę – 6,50 złotych (100g) oraz 7,50 złotych za dorsza (100g). Zazwyczaj jedna porcja zawiera około 200-300 gramów ryby. Nieco mniej zapłacimy za naleśniki. Te kosztują 12-20 złotych, w zależności od wyboru dodatków. Do tego trzeba doliczyć jeszcze ceny napojów.
Stołowanie się „na mieście” podczas wakacji nad polskim morzem to nie lada wydatek. Doliczając do tego jeszcze koszty lodów (około 4 złote za porcję), gofrów (około 4-9 złotych) czy pamiątek potrafi uzbierać się niezła sumka.