Ceny rosną niemal z dnia na dzień. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny w listopadzie ceny towarów i usług konsumpcyjnych były o 2,5 proc. wyższe niż rok wcześniej. To największy wzrost jaki odnotowuje się od pięciu lat. Przypomnijmy, że w listopadzie 2010 roku inflacja była na poziomie aż 2,8 proc. A rok wcześniej było jeszcze gorzej. Wtedy to inflacja zbliżała się do 5 proc.
Zobacz: Dyskonty odchodzą do lamusa. Jak to możliwe?
Ceny wyraźnie rosną też w zestawieniu miesięcznym. Porównując ceny z listopada do tych z października, odnotowano wzrost na poziomie 0,5 proc.
Teraz już nikt nie powinin mieć wątpliwości, że ceny jaj, masła, mięs czy słodyczy po prostu idą w górę. Z miesiąca na miesiąc można tego nie dostzregać, ale teraz już wielu Polaków robiąc większe zakupy zauważa, że płaci więcej niż przed rokiem. Teraz dowodem na to są dane GUS.
Przeczytaj: Masło jest tak drogie, że montują na nim zabezpieczenia antykradzieżowe
Tymczasem ekonomiści patrzą na przyszłość optymistycznie i oceniają, że w przyszłym roku aż takich wzrostów nie należy się spodziewać. Inflacja może uplasować się na poziomie 2 proc. w skali roku.