Skurczył się eksport polskich mebli
"W minionym roku łączna wartość sprzedaży polskich producentów mebli skurczyła się o 6 proc. i wyniosła około 64 mld zł. Spadek zdarzył się pierwszy lat od wielu lat, ale nie był zaskoczeniem. Już na początku 2023 r. wiadomo było, że branżę czeka tąpnięcie. Liczono się nawet z 8-procentowym spadkiem przychodów" - czytamy w "PB".
Dziennik zauważa, że skurczył się również eksport polskich mebli. Jego wartość spadła o 3,3 proc. do niespełna 62,3 mld zł. Wolumen sprzedaży skurczył się aż o 11 proc. "Małym pocieszeniem w tej sytuacji wydaje się fakt, że Polsce udało się utrzymać pozycję największego eksportera mebli w Europie" - pisze gazeta.
Jak podkreśla "PB", dostosowując się do zmniejszającej się liczby zamówień, firmy już od 20 miesięcy stopniowo redukowały załogi. Według gazety, od kwietnia 2022 r. do końca grudnia 2023 r. przeciętne zatrudnienie w branży spadło o 18 tys. etatów, do około 147 tys. (a tylko w zeszłym roku pracę straciło około 7 tys. osób). Zbankrutował m.in. znany producent ekskluzywnych mebli, firma Klose spod Świecia. Po ponad 30 latach działalności przedsiębiorstwo musiało zwolnić całą liczącą 200 osób załogę.
Według dziennika, perspektywy polskiego meblarstwa na ten rok nie są dobre. "W najlepszym razie wartość produkcji sprzedanej utrzyma się na poziomie około 64 mld zł, zaś eksport w granicach 62-63 mld zł – mówi, cytowany przez "PB", Michał Strzelecki, dyrektor biura Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli