"Sprawiedliwe sądy" w sądzie
Jest koniec 2017 roku - kilka tygodni po nielicznych wetach prezydenta do ustaw sądowych PiS. Słynną już kampanię billboardową formalnie prowadziła Polska Fundacja Narodowa, finansowaną przez największe spółki państwowe. Ale PFN do realizacji kampanii wynajęła świeżo stworzoną firmę Solvere - podaje Onet.pl.
Jak ujawnił serwis, Solvere za swoje usługi dostała co najmniej 1,2 mln zł. Do tego dochodziły zlecenia z PiS, warte dziesiątki tysięcy złotych. Po wybuchu afery billboardowej, opozycja złożyła doniesienie do prokuratury w związku ze spółką działaczy PiS. A prawo mówi wprost, że prowadzenie działalności gospodarczej przez urzędników jest zakazane! Onet dotarł do uzasadnienia śledczych z których wynika, że Plakwicz i Matczuk złamali ustawę antykorupcyjną.
Solvere została zarejestrowana 16 maja 2017 r., a Plakwicz i Matczuk podzielili się po połowie udziałami (po 60) i weszli do zarządu spółki. Ze względu na fakt, że byli wówczas urzędnikami państwowymi, powinni odnotować ten fakt w oświadczeniach majątkowych, które byli zobowiązani składać.
Jednak działacze PiS w pierwszym oświadczeniu w ogóle nie zająknęli się na temat spółki, a dopiero w kolejnym ją wymienili. Matczak podał, że jego akcje nie przekraczają 10 proc., choć był właścicielem połowy firmy. Z kolei Plakwicz przyznała wówczas, że ma w spółce udziały przekraczające dozwolone prawem antykorupcyjnym 10 proc, a także, że zasiada w jej zarządzie.
Posiadanie więcej niż 10 proc. udziałów w spółkach prawa handlowego i zasiadanie w zarządzie, radzie nadzorczej lub komisji rewizyjnej spółek jest zakazane dla urzędników - uzasadniła prokuratura. Jednak nie można ich ukarać za złamanie prawa, ponieważ "z uwagi na fakt, że Anna Plakwicz i Piotr Matczuk przestali pełnić funkcje publiczne, nie ma prawnej możliwości zastosowania wobec nich sankcji”.
Co ciekawe, po aferze z billboardami Plakwicz i Matczuk zlikwidowali Solvere, by już w marcu 2018 powrócić do pracy w Kancelarii Premiera - już u boku nowego premiera Mateusza Morawieckiego. Onet przypomina, że duet znalazł się również w sztabie wyborczym PiS w wyborach samorządowych. - W listopadzie oboje znów odeszli z rządu po konfliktach z otoczeniem Morawieckiego. Plakwicz jest dziś dyrektorem Wojskowego Centrum Edukacji Obywatelskiej, to instytucja podległa ministerstwu obrony - czytamy w serwisie.
Źródło: Onet.pl