Nie zadłużaj się więcej
Podstawowa zasada - przestań zadłużać się bardziej! Aby nie utonąć w długach, musisz skończyć z pożyczaniem pieniędzy. Twardo postanawiasz, że od tej chwili już nic nie kupujesz na kredyt. Możesz kupować tylko wtedy gdy masz prawdziwe, a nie wirtualne pieniądze. Przestajesz korzystać z kart kredytowych i debetu na koncie, bo to prawdziwa pułapka dla dłużników. Najlepiej, jeśli w ogóle zlikwidujesz karty kredytowe i zrezygnujesz z debetu na koncie.
Sprawdź, co grozi za niepłącenie skłądek ZUS
Dogadaj się
Jeśli wpadniesz w spiralę długów, poinformuj wszystkich wierzycieli o swojej trudnej sytuacji finansowej i negocjuj z nimi możliwość ugody – np. rozłożenia zadłużenia na raty lub zmniejszenia aktualnie płaconych rat. Nie ukrywaj się przed bankiem czy firmami windykacyjnymi, tylko aktywnie szukaj wspólnie z nimi rozwiązania problemu zadłużenia. Gdy otrzymasz wezwanie do zapłaty czy skontaktuje się z tobą bank, masz jeszcze szansę na rozwiązanie sprawy bez konieczności ingerencji sądu. Zawsze staraj się, zamiast unikać kontaktu, dojść do porozumienia z bankiem. Jeśli twój dług przejęła firma windykacyjna, też masz szansę na rozwiązanie problemu zadłużenia. Możliwa jest ugoda i rozłożenie długu na takie raty, które dasz radę spłacać (tak działa m.in. KRUK, największa firma windykacyjna). Firmy windykacyjne często proponują polubowne zakończenie sprawy, kontaktują się z dłużnikiem i ustalają sposób spłaty długu. Ugoda to najprostszy i najszybszy sposób pozbycia się problemu zadłużenia. Wtedy nie musisz się obawiać, że za chwilę do twojego domu wkroczy komornik i np. zabierze sprzęty znajdujące się w mieszkaniu. Jeśli nie dogadasz się z wierzycielem, może on wystąpić do sądu z wnioskiem o wydanie nakazu zapłaty. Wówczas zostaniesz obciążony kosztami postępowania sądowego.
Dłużniku dowiedz się za co możesz trafić do więzienia
Szukaj oszczędności
Jeśli udało ci się przestać zadłużać, czas na kolejny krok – musisz pozbyć się długów. Najpierw ustal jaką część twoich dochodów pochłania obsługa długów (np. odsetki na kartach, kredyty gotówkowe, hipoteczne, samochodowe) i policz ile jesteś winny. Potem podsumuj swoje comiesięczne wydatki (sprawdź, ile wydajesz na żywność, ile na ubrania, utrzymanie mieszkania czy samochód ) i policz, ile potrzebujesz pieniędzy na ich spłatę. Wiedząc ile zarabiasz, a ile co miesiąc wydajesz oraz jakie masz długi, możesz opracować domowy budżet. Dzięki temu dowiesz się gdzie „ucieka" najwięcej pieniędzy i na jakie oszczędności cię stać. To pozwoli ci np. wyeliminować zbędne wydatki, zrezygnować z usług, które nie są konieczne (np. kolejnego telefonu, płatnych kanałów telewizyjnych, Internetu, wizyt w restauracji, kinie, zakupów modnych ubrań) czy z kosztownych przyzwyczajeń (np. kupujesz w pracy gotowe, drogie kanapki zamiast zrobić je w domu).
Przeczytaj: Gdzie jest najwięcej dłużników alimentacyjnych
Opracuj plan spłat
Gdy już ustalisz wysokość tych wydatków i określisz ile potrzebujesz pieniędzy na spłatę zaległych zobowiązań, opracuj plan spłat długu.
* Spisz wszystkie swoje kredyty - od najwyżej oprocentowanego do najniżej i spłacaj je w tej kolejności.
* Zacznij od spłaty długu na kartach kredytowych – pożyczka na karcie jest najdroższa, bo oprocentowanie sięga nawet kilkudziesięciu procent w skali roku, a karne odsetki mogą być gigantyczne.
* Jeśli różnica w oprocentowaniu jest niewielka, zastosuj metodę „kuli śnieżnej", czyli spłacaj długi od najmniejszego do największego.
* Spłacaj dług jako pierwszy wydatek w miesiącu. Jeśli nie jesteś w stanie spłacać rat kredytu w wyznaczonej wysokości, negocjuj z bankiem wysokość rat.
* Zastanów się nad kredytem konsolidacyjnym. Może być twoim kołem ratunkowym, jeśli nie dajesz sobie rady ze spłatą kilku zobowiązań. Konsolidacja umożliwi ci zamianę kilku drogich pożyczek na jedną, spłacaną jedną, miesięczną ratą w jednym banku. Wprawdzie wydłuży to okres kredytowania i będziesz musiał oddać bankowi więcej, ale wysokość twojej miesięcznej spłaty się zmniejszy. Nowa rata jest zawsze niższa niż suma wszystkich poprzednich dzięki rozłożeniu spłat na dłuższy okres. Nie ma przeszkód, żeby połączyć długi o różnym charakterze czy wobec różnych wierzycieli. Jedną ratą pożyczki konsolidacyjnej możesz spłacać zadłużenie na karcie kredytowej albo limity odnawialne na ROR, pożyczki gotówkowe, kredyty ratalne czy samochodowe.