Ekologiczna forma pochówku. Czy przyjęłaby się w Polsce?

Kompostowanie zwłok. Kolejny stan legalizuje formę pochówku

"Pożary, ekstremalne susze i rekordowe fale upałów przypominają, że zmiana klimatu jest realna, i trzeba zrobić wszystko, by redukować emisje dwutlenku węgla i metanu" - poinformowała Cristina Garcia ze zgromadzenia stanu Kalifornia komentując legalizację kompostowania jako metody pochówku.

Jak informuje "Gazeta Wyborcza" polityczka zabiegała o tą decyzję wielokrotnie. Podkreśliła, że jest to umożliwienie pochówku w sposób przyjazny środowisku. Będzie to możliwe od 2027 roku a kompost pochodzący ze zwłok będzie można rozsypać wyłącznie za pozwoleniem na prywatnym terenie.

Kompostowanie zwłok. Episkopat jest przeciwny

Ta ekologiczna metoda pochówku - choć przyjazna środowisku - wciąż budzi kontrowersje oraz niechęć, w szczególności ze strony dostojników kościelnych i tradycjonalistów. "Kompostowanie redukuje ludzkie ciało do zwykłego towaru jednorazowego użytku, podczas gdy praktyka grzebania ciał z szacunkiem lub poszanowania prochów zmarłych jest zgodna z powszechnie praktykowaną opieką nad zmarłymi" - brzmi oświadczenie amerykańskiego episkopatu cytowane przez "Gazetę Wyborczą". Zdaniem ekologów jest jednak odwrotnie ponieważ "w przypadku kompostowania obieg materii zostaje zamknięty, a składniki potrzebne do wzrostu roślin wracają do gleby".

Akwamacja. Tak został pochowany zdobywca nagrody Nobla

Kompostowanie nie jest jedyną formą ekologicznego pochówku. W ubiegłym roku świat obiegła informacja o nietypowej formie pochówku na jaką zdecydował się biskup z RPA i laureat Pokojowej Nagrody Nobla Desmond Tutu - akwamacji.

Akwamacja to proces, w którym odpowiednia temperatura przyspiesza proces rozkładu zwłok w wodzie oraz w wodorotlenku potasu lub wodorotlenku sodu. Kości się suszy. Bez żadnych specjalnych urządzeń, po prostu w temperaturze pokojowej, zajmuje to około pięciu dni. Następnie rozdrabnia się je na prochy. Akwamacja pozostawia około 32 proc. więcej prochów niż tradycyjna kremacja - informuje "GW".

Formy ekologicznego pochówku

Poza akwamacją na niektórych rynkach dostępne są trumny wyhodowane z grzybni czy biodegradowalne urny. Przez lata kremacja była uznawana za bardziej ekologiczną formę pochówku. Badania dowiodły, iż spopielenie zwłok nie jest tak dobre dla środowiska, jak zakładano. Kremacja generuje mniejsze koszty logistyczne i ma zdecydowanie mniejszy wpływ na środowisko po pochówku - jednak sam proces spalania emituje do atmosfery szkodliwe gazy cieplarniane, metale ciężkie, dioksyny i furany.