Wniosek o zamrożenie cen prądu 2023

i

Autor: Getty Images Wniosek o zamrożenie cen prądu - do kiedy należy złożyć oświadczenie?

Ceny energii elektrycznej

Ekspert o cenach prądu. Jeśli przekroczysz rządowy limit, zapłacisz trzy razy więcej?

Projekt ustawy zamrażającej ceny prądu został już zatwierdzony przez Sejm i trafił do Senatu. Jeśli wejdzie w życie, to w przyszłym roku podwyżki rachunków za prąd w gospodarstwach domowych będą i tak duże, bo wyniosą 40 proc. Do takiej poziomu rząd chce zamrozić rachunki za energię elektryczną. Jakie stawki będą płacić odbiorcy za prąd zużyty ponad wyznaczony limit? Tu eksperci nie mają dobrych informacji. Energia pobrana powyżej limitu może być kilkukrotnie droższa - alarmuje Business Insider.

O ile wzrośnie cena prądu? Powyżej limitu nawet trzykrotnie!

Cytowany przez portal Piotr Dzięciołowski, analityk DM Banku Handlowego, prognozuje, że w tym roku hurtowe ceny energii są zdecydowanie wyższe niż przed rokiem. Dlatego należy spodziewać się, że cena energii dla gospodarstw domowych na przyszły rok będzie zdecydowanie wyższa w tej części rachunku, który wykracza ponad ustalony limit zużycia energii. Myślę, że to może być nawet trzykrotny wzrost.

Dodaje, że dla samych koncernów energetycznych nie powinno to stanowić dodatkowego ryzyka. — Dostaną albo rekompensatę od państwa za zamrożenie cen prądu do ustalonego limitu, albo pieniądze od klientów, którzy zapłacą cenę rynkową za pozostałą zużytą energię — kwituje Dzięciołowski.- czytamy na portalu.

Cena prądu 2022. Najbliższe miesiące przyniosą nam prawdziwą rewolucję w handlu energią

— Jeśli spojrzymy na kontrakty roczne na TGE, to możemy wysnuć wniosek, że ceny energii w 2023 r. powinny być nawet trzy razy wyższe niż obecnie. Nie wiemy jednak, w jakim stopniu zakontraktowały się już na przyszły rok spółki energetyczne ani też, w jakim stopniu regulator uwzględni tę kontraktację w ustalaniu nowych taryf na rok 2023. Szczególnie że jak dotąd — w mojej ocenie — hurtowa cena energii w 2023 r. pozostaje wielką niewiadomą — twierdzi Paweł Puchalski, analityk Santander BM, cytowany przez Business Insider.

Według analityka i tak drożyzny nie unikniemy. — W mojej ocenie taryfa na przyszły rok będzie zdecydowanie wyższa od tegorocznej, ale ostateczny wzrost taryfy pozostaje w rękach regulatora. A to założenie jest o tyle istotne, że subsydia dla segmentów sprzedaży i dystrybucji będą wypłacane jedynie do wartości taryfy ustalonej przez regulatora — podkreśla Puchalski.

Według portalu trudno przewidzieć, jak prezes URE spojrzy na wnioski taryfowe spółek energetycznych. — Czy uwzględni w nich kontrakty zakupu energii zawarte dotychczas, jaką cenę węgla założy jako cenę wyjściową dla obliczania docelowej ceny energii elektrycznej na rok 2023, czy uwzględni w swoich założeniach rynek bilansujący z teoretyczną ceną energii elektrycznej ok. 900 zł/MWh-prognozuje Puchalski.

Obecne taryfy na sprzedaż energii dla gospodarstw domowych obowiązują od 1 stycznia do końca grudnia 2022 r. Sama energia elektryczna podrożała wówczas o 37 proc. rok do roku (to ok. 17 zł netto miesięcznie więcej dla przeciętnego gospodarstwa domowego), a cały rachunek za prąd, który obok ceny energii zawiera też szereg innych opłat, m.in. za dystrybucję, wzrósł o 24 proc. (ok. 21 zł netto miesięcznie).

PiS nie radzi sobie z DROŻYZNĄ! Wściekli Polacy przeklinają rząd! |Komentery
Sonda
Czy obecna drożyzna wpłynęła na twoje życie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze