Przedsiębiorcy pójdą z torbami? Rachunki grozy za prąd
Rachunki za prąd drenują przedsiębiorców. Jak czytamy w Business Insiderze, stawka za prąd dla salonu urody z Jaworza koło Bielsko-Białej wzrosła we wrześniu z 1,4 zł za kWh do 2,1 zł za kWh. W połączeniu ze wzrostem cen od dostawców, czy spadkiem popytu na usługi, dalsze losy firmy stanęły pod znakiem zapytania.
BI podaje przykład także salonu fryzjerskiego, któremu stawka wzrosła najpierw do 1,32 za kWh, a może wzrosnąć do 2,8 kWh. Tym samym rachunek za prąd w czerwcu kosztował 737 zł, a w sierpniu ponad 1200 zł. Do tego wzrosła choćby cena wody z 150 zł do 420 zł.
Polecany artykuł:
Z kolei Gospoda u Wiedźmy z Podkarpacia otrzymała za dwa miesiące 11200 zł rachunku a prąd. Właściciele zaznaczyli, że w ubiegłym roku w tym samym okresie płacili 3800 zł. Napisali wprost "nie utrzymamy gospody".
Zamrożenie cen prądu dla przedsiębiorców?
Jak wynika z ostatniej rozmowy "Superbiznesu" z Rzecznikiem Małych i Średnich Przedsiębiorstw Adamem Abramowiczem, wysokie rachunki za energię dla przedsiębiorców zniwelują efekt tarczy antyinflacyjnej. Oznacza to, że koniec końców wyższe ceny dla przedsiębiorców przełożą się na konsumentów. Rzecznik MŚP zwrócił się do premiera o zamrożenie stawek dla przedsiębiorców.