
Nierealne propozycje kandydata Konfederacji
Kazimierz Krupa nie pozostawił suchej nitki na niektórych społecznych i gospodarczych propozycjach Mentzena. Stwierdził, że te propozycje "nie mieszczą się w kanonach zdroworozsądkowego państwa prawa" i nazwał je "szaleństwami".
Przykładem takich pomysłów jest prywatyzacja służby zdrowia. Krupa zacytował również wypowiedź Mentzena o "szeptuchach" jako ilustrację nierealności i oderwania od rzeczywistości tych propozycji. Podkreślił, że "to są jakieś bajania, to są jakieś cuda ludzi, którzy nie wiedzą co mówią".
Oceniając te pomysły z perspektywy przedsiębiorców, Krupa stwierdził, że "w tej wersji Konfederacji pana Mentzena jest to treść absurdalna, więc nie trafia do przekonania przedsiębiorców, ponieważ przedsiębiorcy jak mało kto są realistami twardo stąpającymi po ziemi". Porównał również fenomen Mentzena do "casusu Stana Tymińskiego", sugerując, że jego celem nie jest wygranie wyborów, lecz budowanie formacji.
Kolejnym poruszonym tematem w trakcie programu była deregulacja i praca zespołu Rafała Brzoski. Prowadzący wspomniał o powołaniu przez premiera Donalda Tuska zespołu do spraw deregulacji, którym kieruje szef InPostu. Kazimierz Krupa wyraził obawę, że z powodu dużej liczby podmiotów zajmujących się deregulacją (zespół Brzoski, komisja sejmowa, Ministerstwo Rozwoju), może dojść do chaosu. Zwrócił uwagę na istnienie "dwóch fabryk": jednej deregulującej i drugiej, w postaci ministerstw, która wciąż produkuje nowe regulacje.
Ostatnim omawianym zagadnieniem był spór w koalicji rządzącej dotyczący obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Prowadzący przypomniał, że obniżenie składki zdrowotnej było jedną z obietnic wyborczych. Kazimierz Krupa zauważył, że pomimo upływu czasu, koalicja nie jest w stanie się porozumieć w tej "dość banalnej kwestii". Zwrócił uwagę na niezrozumiały opór Lewicy w tej sprawie.
Polecany artykuł: