Emerytury bez podatku. Obietnica PO i Tuska
Walka o wyborców trwa w najlepsze. Pojawiają się coraz to lepsze obietnice. Kto da więcej? Doskonałym kąskiem dla polityków są emeryci, gdyż większość z nich pobiera swoje świadczenia z ZUS i to od decyzji polityków zależy, jak emerytury będą podwyższane poprzez waloryzację: czy będzie jedna waloryzacja w roku czy też dwie, jakie będą zasady wyliczania wskaźnika waloryzacji itp. Tym razem PO oferuje emerytury bez podatku. Oczywiście dla pewnej grupy. Podatek nie byłby potrącany od emerytury, której wysokość nie przekroczy 5 tys. zł. - Po wygranych wyborach wprowadzimy zwolnienie od podatku dla wszystkich emerytów, którzy dostają emerytury do 5 tys. zł brutto, wszyscy inni zapłacą mniejszy podatek - zapowiedziała w opublikowanym w środę spocie wyborczym Koalicji Obywatelskiej wiceprzewodnicząca PO Małgorzata Kidawa-Błońska. Skoro obietnica jest w spocie, to pozostaje mieć nadzieję, że jeśli ugrupowanie Małgorzaty-Kidawy Błońskiej objęłoby władzę, po prostu będzie ona spełniona.
Przypomnijmy, że Donald Tusk zaprezentował już 100 konkretów na pierwszych 100 dni swoich potencjalnych rządów. Na liście tej znalazła się m.in. druga waloryzacja, gdy inflacja przekroczy 5,1 proc. Poznaliśmy szczegóły tego projektu emerytalnego KO i mamy przykładowe wyliczenia, o ile mogłyby wzrosnąć emerytury w Polsce w 2024 roku, gdyby do władzy doszła Koalicja Obywatelska z Donaldem Tuskiem na czele.
Polecany artykuł: