Wybory parlamentarne 2019
Polscy emeryci przez lata przyzwyczaili się do obietnic kolejnych rządów, że teraz będzie im żyło się lepiej. Póki co los seniora to zwykle głodowe emerytury czy horrendalnie drogie leki i żywność. Chociaż co roku następuje waloryzacja rent i emerytur, to dla wielu nie nadąża ona za rosnącymi kosztami życia. W październiku 2019 roku ponownie miliony emerytów będzie musiało zdecydować, której partii zaufają i która, faktycznie, poprawi ich jakość życia. Przedstawiamy emeryckie zapowiedzi przedwyborcze.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ziemniaki drogie, jak nigdy! Drożeje żywność, opłaty za wodę i rozrywka
Prawo i Sprawiedliwość
W 2019 roku PiS wprowadził tzw. trzynastą emeryturę (program Emerytura plus), czyli dodatkowe świadczenie w wysokości minimalnej krajowej emerytury, do tego program Mama 4 plus, czyli świadczenia dla matek, które urodziły czwórkę i więcej dzieci oraz waloryzację emerytur na dwóch zasadach – kwotowa, 70 złotych brutto, do momentu, aż waloryzacja procentowa nie przekroczy wspomnianej kwoty.
Teraz obietnice wyborcze PiS zdają się niewiele zmieniać. Waloryzacja na dwóch zasadach zostanie wprowadzona na stałe (minimum 70 złotych wzrostu świadczenia emerytalnego), kontynuacja programu Mama 5 plus, a także trzynastka. Dodatkowo Jarosław Kaczyński, prezes PiS, zapowiedział, że w 2021 roku emeryci ujrzą „czternastkę”, świadczenie, które przysługiwać będą emerytom otrzymującym mniej niż 120 proc. wysokości średniej emerytury. Problem jest jeden – w najnowszym, przyjętym przez rząd projekcie budżetu nie ma mowy o Emeryturze plus (więcej o tym TUTAJ).
Sprawdź: Ile kosztuje sanatorium, które uzdrowisko w Polsce wybrać? Poradnik kuracjusza
Koalicja Obywatelska
Emeryci, którzy zechcą zagłosować na KO, oczekiwać mogą wspomnianych wyżej trzynastek, które Koalicja chce wprowadzić na stałe. Seniorzy, którzy nadal pracują, mają dostać także zwolnienie z podatku PIT.
To jednak nie koniec – Koalicja Obywatelska chce wprowadzić premię emerytalną. Będzie ona wypłacana osobom, które przepracują 40 lat. Otrzymają one akcje spółek Skarbu Państwa o wartości 10 tysięcy złotych, a po 50 przepracowanych latach jego wartość wzrośnie do 20 tysięcy złotych.
Polskie Stronnictwo Ludowe – Koalicja Polska
Za PSL przemawia obietnica, o którą emeryci zabiegają od lat. Chodzi tutaj o emeryturę bez podatku. Jak wylicza lider PSL, Władysław Kosiniak-Kamysz, emeryci zyskali by dzięki takiemu rozwiązaniu średnio o 300-400 złotych miesięcznie. Ludowcy chcą też, by w każdej gminie powstał przynajmniej jeden dom seniora oraz stworzyć kartę seniora. Te pierwsze gwarantowałyby m.in. ciepły posiłek, opiekę czy rehabilitację, a drugie byłby odpowiednikiem funkcjonującej Karty Dużej Rodziny.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Waloryzacja rent i emerytur 2020. Rząd potwierdził – Zobacz, ile zyskasz
Konfederacja
Emeryturę bez podatku obiecuje wprowadzić także Konfederacja. Dodatkowo chcą także zniesienia płacenia składek na ZUS – byłby one, zdaniem partii Janusza Korwina-Mikkego, dobrowolne.
Lewica
Lewicowi kandydaci proponują wprowadzenie tzw. emerytury dla wdów. Oznaczałaby ona, że będzie można dziedziczyć świadczenia emerytalne po zmarłych małżonkach, ale też partnerach, z którymi pozostawało się w trwałym pożyciu. Wynosiłaby ona 85 procent lub 50 proc. wysokości świadczeń, które otrzymywał zmarły.
Lewica chce także podnieść minimalną emeryturę do 1600 złotych brutto, a jej wysokość w przyszłości uzależnić od najmniejszej pensji krajowej. Zmienić chcą także wiek przejścia na emeryturę – granicą nie byłaby nasz PESEL, a lata pracy. Emeryturę moglibyśmy otrzymać po 40 latach pracy (mężczyźni) lub 35 (kobiety).
Koniec z bólem. Szybka pomoc. TUTAJ!