Jak wskazuje Samuel Thomas, Sustainable Investment Analyst w Schroders, obecnie obserwujemy rosnące poparcie dla energii jądrowej. Co więcej, jeśli obecne zobowiązania polityczne zostaną zrealizowane, to w najbliżej dekadzie na całym świecie powstaną setki nowych reaktorów wytwarzających energię.
– Pięć największych światowych gospodarek – Stany Zjednoczone, Indie, Wielka Brytania, Japonia i Chiny – ogłosiło znaczne zwiększenie mocy elektrowni jądrowych. W samych Chinach rozważana jest budowa co najmniej 150 reaktorów, a rząd Wielkiej Brytanii rozszerza badania nad małymi reaktorami modułowymi. Nawet w sceptycznych do tej pory Niemczech sprzeciw wobec energii jądrowej słabnie – podkreśla Samuel Thomas.
Według danych Światowego Stowarzyszenia Jądrowego, lista nowych reaktorów obejmuje 58 w budowie, 103 planowanych i aż 325 kolejnych propozycji. W efekcie tych prac wytworzone ma zostać 65 899 MWe energii jądrowej (stan na lipiec 2023 r.). Jest to najwyższa wartość jaką branża widziała od 2015 r.
W Polsce rozpoczęcie budowy pierwszego reaktora planowane jest na 2026 rok, a jego uruchomienie w 2033. Dla rynku i branży jest to jasny sygnał na uruchomienie inwestycji zarówno związanych z energetyką jądrową, jak i infrastrukturą. Spółka Polskie Elektrownie Jądrowe i Urząd Morski w Gdyni podpisały już umowę na budowę MOLF, czyli morskiej konstrukcji do rozładunku elementów elektrowni, która ma powstać na Pomorzu.
Dlaczego właśnie energia jądrowa?
Z danych przedstawianych przez takie organizacje jak: IPCC, UNECE, IEA i IAEA jasno wynika, że energia jądrowa jest jednym z najmniej emisyjnych źródeł energii. Wytwarza zaledwie 10-15 g ekwiwalentu CO2 na kWh, co jest konkurencyjne zarówno w stosunku do energii wiatrowej, jak i słonecznej oraz zdecydowanie bardziej korzystne niż węgiel i gaz ziemny. Energia jądrowa jest również drugim co do wielkości źródłem niskoemisyjnej energii po energii wodnej, bardziej niż wiatr i słońce razem wzięte.
Szacuje się, że w ciągu ostatnich pięciu dekad energia jądrowa pozwoliła łącznie uniknąć emisji 70 Gt CO2. Warto dodać, że tylko w Chinach w 2022 całkowita roczna emisja CO2 osiągnęła 12,1 Gt.
Rola energii jądrowej w dążeniu do osiągnięcia zerowej emisji
Wyniki ekonomiczne inwestycji w reaktory jądrowe, budzą ogromne zainteresowanie rządów, które muszą ustalić plan zamierzający do wypełnienia podjętych zobowiązań dotyczących dekarbonizacji. Nie jest więc zaskoczeniem, że projekty jądrowe powróciły do programów energetycznych wielu państw. Procesowi temu sprzyja także coraz większe zainteresowanie opinii publicznej bezpieczeństwem energetycznym.
Obecnie na świecie (dane na 2022 r.) działa 439 reaktorów jądrowych, których moc operacyjna szacowana jest na 413 GW, co odpowiada za około 10% światowej produkcji energii. Zgodnie z opracowanym przez Międzynarodową Agencję Energetyczną (IEA) scenariuszem zerowej emisji netto, przemysł jądrowy miałby niemal podwoić swoje moce produkcyjne do 2050 r.
Tym samym inwestycje w energię jądrową powinny się potroić. W latach 2016-2020 średnie roczne globalne inwestycje w tym sektorze wyniosły 35 miliardów dolarów. Aby osiągnąć zero netto nakłady muszą wzrosnąć do ponad 100 miliardów dolarów rocznie pod koniec lat 20. XXI wieku i pozostać powyżej 80 miliardów dolarów do 2025 roku.
Problemy rozwoju energii jądrowej
Jedną z największych barier dla nowej budowy elektrowni jądrowych na dużą skalę jest zdolność do mobilizacji inwestycji.
– Chociaż rządy wyraźnie wierzą, że energia jądrowa ma do odegrania kluczową rolę w przyszłym koszyku energetycznym i strategiach dekarbonizacji, nadal istnieje duża luka finansowa między celami jądrowymi a kapitałem potrzebnym do ich osiągnięcia – uważa Thomas i dodaje - Konieczne będzie zbadanie nowych mechanizmów finansowania, którym celem będzie zrównoważenie alokacji ryzyka między kapitałem rządowym i prywatnym.
Istnieje również szereg przeszkód, które mogą uniemożliwić wykorzystanie potencjału energii jądrowej począwszy od kosztów kapitałowych, kończąc na obawach dotyczących bezpieczeństwa i odpadów. Kwestia ta wymaga konstruktywnej i stabilnej polityki oraz wsparcia rządu, a co za tym idzie pozytywnego odbioru społecznego.
- Być może zaskakujące jest to, że energia jądrowa jest jedną z najbezpieczniejszych form wytwarzania energii. Analizując wskaźniki zgonów na jednostkę wyprodukowanej energii elektrycznej, energia jądrowa jest drugim najbezpieczniejszym źródłem wytwarzania energii. Odnotowano średnio 0,03 zgonu na terawatogodzinę wyprodukowanej energii elektrycznej, co jest wartością znacznie niższą niż w przypadku węgla, ropy i gazu oraz energii wiatrowej - podkreśla Samuel Thomas.
Jeśli chodzi o odpady, ze względu na gęstość mocy paliwa jądrowego, do wytworzenia dużych ilości energii elektrycznej potrzeba bardzo mało materiału. W związku z tym ilość wytwarzanych odpadów jądrowych jest niska i należy pamiętać, że organy regulacyjne ds. energii jądrowej nakazują operatorom tworzenie rezerw na koszty gospodarowania odpadami jądrowymi, więc koszty te są również internalizowane jako koszty operacyjne elektrowni.