Firmy toną w długach! Ponad połowa przedsiębiorców czeka na pieniądze od kontrahentów

Ponad 60 proc. przedsiębiorców w Polsce mierzy się z problemem opóźnionych płatności od kontrahentów – wynika z najnowszego raportu UCE Research. Dla wielu firm zaległości rzędu kilku czy kilkunastu tysięcy złotych stają się realnym zagrożeniem dla płynności finansowej i ciągłości prowadzonej działalności.

Smutny mężczyzna, przedsiębiorca, z zamyśloną miną, opiera głowę na dłoni, patrząc w ekran laptopa. Obok niego, na prawym planie, sterta banknotów 100-złotowych. Obraz symbolizuje problem zaległych płatności od kontrahentów, o którym możesz przeczytać na Super Biznes.

i

Autor: Shutterstock (2) Smutny mężczyzna, przedsiębiorca, z zamyśloną miną, opiera głowę na dłoni, patrząc w ekran laptopa. Obok niego, na prawym planie, sterta banknotów 100-złotowych. Obraz symbolizuje problem zaległych płatności od kontrahentów, o którym możesz przeczytać na Super Biznes.
Super Biznes SE Google News
  • Ponad 60% firm boryka się z nieterminowymi płatnościami od kontrahentów.
  • Najczęściej zaległości wynoszą 5-20 tys. zł, co dla małych firm jest dużym obciążeniem.
  • Problem dotyka szczególnie branżę energetyczną/OZE oraz firmy z miast średniej wielkości.
  • Nawet małe opóźnienia w płatnościach mogą wstrzymać całe projekty.

Większość firm ma problem z kontrahentami

Z danych raportu UCE Research wynika, że w pierwszym półroczu tego roku 28,3 proc. firm nie odnotowało kłopotów z nieterminowymi przelewami, a 11,1 proc. ankietowanych nie potrafiło tego jednoznacznie ocenić. Oznacza to, że co najmniej 60 proc. przedsiębiorstw przyznało się do oczekiwania na przeterminowane należności.

Zdaniem autorów raportu rzeczywisty odsetek może być jeszcze wyższy, ponieważ wielu właścicieli firm nie chce otwarcie mówić o kłopotach finansowych. „Przyznanie się do problemów z kontrahentami bywa odbierane jako dowód słabości. Łatwiej więc udać niewiedzę, niż przyznać się do kłopotów ze ściągnięciem należności od klientów” – zaznaczył Adrian Parol, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny.

Zaległe kwoty a płynność finansowa

Najliczniejsza grupa respondentów – 12,7 proc. – oczekuje na spłatę faktur mieszczących się w przedziale 5–20 tys. zł. Eksperci zwracają uwagę, że dla najmniejszych firm takie kwoty mogą być poważnym obciążeniem.

„W przypadku mikroprzedsiębiorcy taki poziom zaległości może oznaczać brak środków na wypłatę pensji, opłacenie składek lub podatków. Ważne jest nie nominalne zadłużenie kontrahenta, ale jego udział w miesięcznych przychodach i czas przeterminowania” – podkreślił Parol.

Kto najbardziej odczuwa skutki zaległości

W raporcie wskazano, że na opóźnione płatności w kwocie 5–20 tys. zł szczególnie często skarżą się osoby prowadzące biznesy w miastach liczących od 200 tys. do 499 tys. mieszkańców (17,2 proc.), a także przedsiębiorcy z wykształceniem zasadniczym zawodowym (23,2 proc.) i założyciele firm (24 proc.). Najczęściej problem dotyczył branży energetycznej i OZE (37,5 proc.).

Największe i najmniejsze zaległości

Zaległości poniżej 5 tys. zł zadeklarowało 11,7 proc. firm, natomiast zadłużenia przekraczające 100 tys. zł – 5 proc. przedsiębiorców. W przedziałach pośrednich znalazły się m.in.: 20–40 tys. zł (11,5 proc.), 40–60 tys. zł (10,1 proc.), 60–80 tys. zł (5,5 proc.) oraz 80–100 tys. zł (4,2 proc.).

Ryszard Florek - Prezes FAKRO - Karpacz 2025
QUIZ PRL. Marnotrawstwo i niegospodarność w PRL-u. Te absurdy z czasów PRL przebiły aferę KPO
Pytanie 1 z 15
Jaki system gospodarczy funkcjonował w PRL, sprzyjający marnotrawstwu?
QUIZ PRL. Marnotrawstwo i niegospodarność w PRL-u. Te absurdy z czasów PRL przebiły aferę KPO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki