Jeśli potwierdzą się sondaże exit polls, Emmanuel Macron wygraną ma w kieszeni i już może szykować się, by zasiąść w fotelu prezydenckim, bowiem jego przewaga wynosi prawie 30 proc. nad przeciwniczką Le Pen.
Zobacz także: Wybory we Francji. Młodzieniaszek Macron kontra żelazna Le Pen [ZDJĘCIA]
Rywalka pogratulowała mu w przemówieniu po ogłoszeniu wyników i stwierdziła, że Francuzi wybrali „kontynuację dotychczasowego systemu".
Jednak ani Macron, ani niedoszła pani prezydent nie pochodzili z dwóch największych partii francuskich: lewicy i gaullistowskiej prawicy.
Sprawdź również: Maile partii Macrona wyciekły do sieci! En Marche! oskarża Rosję
Pytaniem wciąż pozostaje, jak zachowa się Macron po objęciu urzędu względem Polski, bowiem w bitwie o fotel głowy państwa nie zabrakło jego ostrych słów o nałożeniu sankcji na nasz kraj za nieprzyjmowanie imigrantów czy zarzucenie Kaczyńskiemu wprowadzanie reżimu i niszczenie demokracji.
Źródło: /tvn24.pl/onet.pl/tvp.info/Superbiznes