O. Tadeusz na geotermię postawił już 10 lat temu, ale do tej pory jej nie wykorzystywał. Teraz załatwia wszystkie potrzebne zgody na budowę term a także wodociągu, który mógłby dostarczać ciepłą wodę z odwiertu torunianom – pisze „Gazeta Wyborcza”. Wskazuje, że na drodze do zarobku stoi redemptoryście francuski operator toruńskich wodociągów, firma EDF. Tak przynajmniej uważają współpracownicy o. Tadeusza, którzy skarżyli się w Sejmie, że Francuzi nie chcą robić sobie konkurencji.
ZOBACZ TEŻ: Wszystkie biznesy o. Rydzyka. Zobacz, na czym zbił majątek
Do spotkania z posłami doszło 6 marca podczas konferencji „Geotermia impulsem rozwoju polskiej gospodarki”. Francuska firma twierdzi, że nie utrudnia podłączenia, a po prostu czeka na analizę wpływu podpięcia na sieć. Strona o. Rydzyka mówi, że nie dostała dokumentów potrzebnych do sporządzenia takiej analizy, z kolei EDF broni się, że wszystkie potrzebne papiery wysłano. Wygląda na to, że obie strony sporu osiągnęły pat. PiS chce jednak wykupić toruńskie wodociągi z rąk Francuzów w ramach ich repolonizacji i możliwe, że wszystko odbędzie się jednak po myśli o. Tadeusza.
Źródło: wyborcza.pl
Francuzi blokują biznesy o. Rydzyka!
Czy francuska firma, która jest właścicielem wodociągów w Toruniu, staje na drodze planom najbardziej znanego redemptorysty w Polsce, czyli samego o. Tadeusza Rydzyka? Tak twierdzą bliscy współpracownicy zakonnika, którzy mówią, że Francuzi utrudniają mu zarabianie na geotermii, aby nie robić sobie konkurencji!