- Raport OECD ujawnia zarobki nauczycieli w 2024 roku, zestawiając Polskę z innymi krajami.
- Niemcy i Holandia przodują z pensjami znacznie powyżej średniej OECD, która wynosi 57 399 dolarów rocznie.
- Polska znajduje się poniżej średniej, a zarobki nauczycieli wykazują dużą rozpiętość w zależności od stażu i kwalifikacji.
- Czy polscy nauczyciele mają powody do narzekania? Sprawdź szczegóły i zobacz, jak wypadają na tle reszty świata!
Średnie wynagrodzenia nauczycieli to temat, który budzi wiele emocji, zwłaszcza w kontekście obciążenia pracą i odpowiedzialności spoczywającej na barkach pedagogów. Najnowszy raport „Education at a Glance” przygotowany przez kraje OECD dostarcza szczegółowych danych na temat zarobków nauczycieli w różnych krajach w 2024 roku. Analiza ta pozwala na porównanie sytuacji finansowej nauczycieli w Polsce z ich kolegami i koleżankami po fachu w innych państwach.
Z raportu wynika, że średnie roczne wynagrodzenie nauczycieli szkół podstawowych w krajach OECD wynosiło 57 399 dolarów (ok. 209 tys. zł, czyli ponad 17 tys. zł miesięcznie). Nauczyciele szkół średnich zarabiali nieco więcej, a ich roczne wynagrodzenie w szkołach ponadgimnazjalnych sięgało 60 372 dolarów. Gdzie zatem nauczyciele zarabiają najlepiej?
Niemcy liderem w zarobkach nauczycieli
Na czele listy państw z najwyższymi zarobkami nauczycieli znajdują się Niemcy. Średnie wynagrodzenie nauczycieli szkół podstawowych za naszą zachodnią granicą w 2024 r. osiągnęło imponujący poziom 91 950 dolarów. To kwota, która z pewnością robi wrażenie i stawia niemieckich nauczycieli w komfortowej sytuacji finansowej. Kolejne miejsce na podium zajmuje Holandia, gdzie nauczyciele podstawówek zarobili średnio 88 465 dolarów w 2024 r. Wysokie zarobki nauczycieli w tych krajach świadczą o priorytetowym traktowaniu edukacji i docenianiu roli nauczyciela w społeczeństwie. Wśród państw, dla których dostępne są dane, kolejne miejsca zajęły: Austria, Dania, Australia i Belgia.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że zarobki nauczycieli mogą się różnić w zależności od regionu danego kraju. Przykładem jest Belgia, gdzie nauczyciele szkół podstawowych w regionie Flamandzkim (Flandrii) w 2024 r. zarabiali średnio ponad 74 tys. USD, podczas gdy na terenach francuskojęzycznych zarobki roczne były na poziomie nieco ponad 70 tys. dolarów.
Podobna sytuacja ma miejsce w Wielkiej Brytanii. Kraj ten plasuje się powyżej średniej OECD, ze średnim rocznym dochodem nauczycieli na poziomie 58 567 dolarów. Jednak, podobnie jak w Belgii, zarobki są dość zróżnicowane w zależności od regionu. Nauczyciele szkół podstawowych w Anglii zarabiali poniżej średniej OECD (54 550 dolarów), podczas gdy zarobki w Szkocji były powyżej średniej (62 584 dolarów).
Stany Zjednoczone również plasują się powyżej średniej OECD. W ubiegłym roku w USA nauczyciele szkół podstawowych zarobili średnio 68 153 dolarów.
Jak na tym tle nauczycielskich pensji wypada Polska?
Niestety, Polska znalazła się w grupie państw z zarobkami poniżej średniej OECD. Według danych raportu, średnie roczne wynagrodzenie nauczycieli szkół podstawowych w Polsce wynosiło w 2024 r. około 55 407 dolarów. W szkołach średnich nauczyciele zarabiali średnio 60 372 dolary.
Oczywiście, należy pamiętać, że te dane to jedynie średnie i nie odzwierciedlają sytuacji każdego nauczyciela indywidualnie. Analitycy OECD podkreślają, że nauczyciele mogą rozpoczynać pracę w zawodzie z różnymi poziomami kwalifikacji i różną liczbą lat zgromadzonego doświadczenia, co wpływa na ich zarobki. Wyższy poziom kwalifikacji i dłuższy staż pracy zazwyczaj wiążą się z wyższym wynagrodzeniem.
W przypadku Polski początkujący nauczyciel zatrudniony w pełnym wymiarze godzin w instytucjach publicznych w ciągu roku zarobił, bez dodatków i premii, kwotę odpowiadającą 28 712 dolarów, podczas gdy podstawowe średnie roczne wynagrodzenie (bez dodatków i premii) najlepiej zarabiających nauczycieli szkół podstawowych było na poziomie 43 101 dolarów. Te dane pokazują, jak duża jest rozpiętość zarobków w zawodzie nauczyciela w Polsce.
Analizując takie dane, warto mieć na względzie fakt, że jest to średnia, nie mediana, która to pokazuję bardziej nam znane kwoty. Średnie zwykle wywołują burzliwe dyskusje i kontrowersje. Ale skąd one się biorą, zobacz w materiale WIDEO.
