
- Kubota przenosi część produkcji z Niemiec do Polski do września 2026 r., kierując się niższymi kosztami energii i pracy w Polsce.
- Pracownicy niemieckiej fabryki obawiają się zwolnień, choć firma tonuje te obawy, a gwarancja zatrudnienia obowiązuje do lutego 2026 r.
- Decyzja Kuboty wpisuje się w kryzys niemieckiego przemysłu, zmagającego się ze spadkiem zamówień i rosnącym bezrobociem (6,4%).
- Relokacja może przynieść Polsce nowe miejsca pracy, stawiając pytanie o długoterminowy trend przenoszenia przemysłu z Niemiec do Europy Środkowo-Wschodniej.
Kubota przenosi produkcję do Polski
Decyzja o zmianie lokalizacji produkcji zapadła po blisko 30 latach działalności fabryki w Rodgau w Niemczech. Firma wskazała, że kluczowe znaczenie miały dwa elementy – niższe koszty energii oraz pracy w Polsce. To właśnie te „ekonomiczne czynniki”, jak przekazano w komunikacie, przesądziły o przeniesieniu części procesów. Proces relokacji ma potrwać do września 2026 r. i objąć tylko część działalności. Na razie Kubota zapewnia, że niemiecka fabryka nie zostanie całkowicie zamknięta.
Reakcja pracowników i obawy o zwolnienia
Wieści o zmianach dotarły do załogi w maju. Pracownicy i związkowcy obawiają się jednak, że po lutym 2026 r., gdy wygaśnie gwarancja zatrudnienia, rozpoczną się zwolnienia pracowników.
Związek IG Metall alarmuje, że w grę może wchodzić nawet utrata pracy przez 100 osób. Obawy te częściowo tonuje dyrektor ds. administracji Frank Driver, który podkreślił: „To nigdy nie zostało oficjalnie zakomunikowane przez firmę Kubota i najprawdopodobniej poziom redukcji etatów będzie znacznie niższy” - cytuje next.gazeta.pl.
Niemiecki przemysł w kryzysie
Problemy Kubota wpisują się w szerszy kontekst trudności gospodarczych Niemiec. Lipcowe dane pokazały spadek nowych zamówień w przemyśle o 2,9 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy prognozy zakładały minimalny wzrost. W skali roku oznacza to obniżkę o 3,4 proc.
Główny ekonomista Commerzbanku, Joerg Kraemer, określił te dane jako „rozczarowujące”. Wskazuje to na pogłębiający się kryzys, którego konsekwencją jest rosnące bezrobocie – w Niemczech bez pracy pozostaje 3 miliony osób, a stopa bezrobocia sięga 6,4 proc.
Polecany artykuł: