- Nestlé planuje zwolnić 16 000 pracowników z powodu błędów strategicznych i spadku jakości produktów.
- Firma próbuje sprzedać luksusową sieć kawiarni Blue Bottle Coffee, aby poprawić swoją sytuację finansową.
- Rosnące koszty surowców i brak synergii między jednostkami biznesowymi dodatkowo osłabiają Nestlé.
Nestlé ma poważne kłopoty. Nawet 16 tys. osób może stracić pracę
Według portalu dlahandlu.pl, Nestlé planuje zredukować zatrudnienie o 16 000 osób w ciągu najbliższych dwóch lat, z czego 12 000 stanowisk dotyczy pracowników biurowych, a 4 000 - produkcji i łańcucha dostaw. Redukcja ta stanowi około 5,8% całkowitej siły roboczej firmy, która liczy 277 000 pracowników. Nowy CEO Nestlé, Philipp Navratil, który objął stanowisko we wrześniu 2025 roku, określił tę decyzję jako "trudną, ale konieczną", podkreślając potrzebę szybszych zmian w firmie, aby pozostać konkurencyjną. Zwolnienia są częścią programu "Fuel for Growth", którego celem jest osiągnięcie 3 miliardów franków szwajcarskich oszczędności do 2027 roku.
Dlaczego Nestlé tnie koszty? Problemy z długiem, wzrost cen i niezadowolenie konsumentów
Decyzja o masowych zwolnieniach to odpowiedź na szereg wyzwań, z którymi mierzy się gigant spożywczy. Nestlé jest zadłużone na ponad 60 miliardów franków szwajcarskich (około 82,75 miliarda USD na czerwiec 2025 roku). Mimo prób redukcji zadłużenia, S&P Global Ratings obniżyło prognozę dla Nestlé do negatywnej, wskazując na wolniejsze niż oczekiwano tempo zmniejszania długu.
Firma zmaga się również z rosnącymi cenami surowców, takich jak kakao i kawa. Ceny kakao gwałtownie wzrosły w 2022 roku, a w 2025 roku osiągnęły rekordowy poziom 10,75 USD za kilogram, co stanowi niemal podwojenie ceny w porównaniu do 2024 roku. Wzrost ten wynika z zaburzeń w łańcuchu dostaw, niekorzystnych warunków pogodowych i chorób roślin w Afryce Zachodniej, skąd pochodzi 80% światowej produkcji kakao. Ceny kawy również znacząco wzrosły.
W odpowiedzi na te wyzwania Nestlé podnosiło ceny swoich produktów. Na przykład baton KitKat podrożał o 60%. W pierwszej połowie 2025 roku Nestlé odnotowało 2,9% wzrost organiczny sprzedaży, głównie dzięki podwyżkom cen w kategoriach kawy i słodyczy. Jednak te podwyżki nie zostały dobrze przyjęte przez konsumentów, co doprowadziło do spadku wolumenu sprzedaży, szczególnie w segmencie słodyczy. W lipcu 2025 roku zysk netto firmy spadł o 10,3%.
W ramach restrukturyzacji Nestlé rozważa również sprzedaż swojej luksusowej sieci kawiarni Blue Bottle Coffee, którą kupiło w 2017 roku za około 700 milionów dolarów. Analitycy przewidują, że cena sprzedaży będzie niższa niż pierwotna kwota zakupu.
Czy zwolnienia obejmą także polskie zakłady Nestlé?
Nestlé posiada również zakłady produkcyjne w Polsce. Produkcją i dystrybucją płatków śniadaniowych zajmuje się Cereal Partners Poland, spółka joint venture Nestlé i General Mills. Firma ma dwa zakłady – fabrykę w Toruniu i centrum dystrybucyjne w Grębocinie – i zatrudnia łącznie około 900 osób.
Serwis ototorun.pl, powołując się na źródła w szefostwie firmy, informuje, że toruński zakład nie będzie objęty zwolnieniami grupowymi. Prezes Cereal Partners Poland Toruń-Pacific, Monika Michniak, przekazała lokalnemu portalowi, że w planach nie ma restrukturyzacji, a firma koncentruje się na "efektywności operacyjnej i utrzymaniu konkurencyjności, monitorując jednocześnie kierunki zmian w otoczeniu biznesowym". W 2025 roku Polska mierzy się z prognozowanym niedoborem 1,5 miliona pracowników, co może wpływać na decyzje firm dotyczące zwolnień.
Polecany artykuł:
