Nowe obostrzenia dotyczące koronawirusa, które weszły w życie 1 kwietnia 2020 roku, znacząco ograniczyły sposób robienia zakupów przez Polaków. Według najnowszego rozporządzenia limit osób w placówkach handlowych to 3 osoby na kasę, a sklepy muszą zapewnić wszystkim konsumentom rękawiczki. Dodatkowo ma być prowadzona weryfikacja wieku konsumentów 65 lat w godzinach 10.00-12.00. W kolejkach zaś poza sklepem musimy stać zachowując bezpieczną odległość 2 metrów od drugiej osoby.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Przez te ograniczenia przed sklepami w całej Polsce można zaobserwować niezwykle długie kolejki w oczekiwaniu, by wejść do sklepu i zrobić najpotrzebniejsze zakupy. Póki co Polacy dzielnie znoszą taki stan rzeczy, niektórzy pocieszają się żartami, ale eksperci alarmują, że wszystko może się zmienić.
- W imieniu Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji pragniemy wyrazić protest wobec faktu i trybu wprowadzenia niezwykle restrykcyjnych ograniczeń dla placówek handlowy. Na handel spadnie odium społeczne z powodu stosowania się do powyższych obostrzeń. - Pisze w swoim liście do minister Jadwigi Emilewicz prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, Renata Juszkiewicz, zrzeszającej największych detalistów działających w Polsce.
Jak twierdzi prezes, cała branża jest przeciwna tak restrykcyjnym obostrzeniem. Jej zdaniem to może wywołać chaos.
- Ten sposób wprowadzenia ograniczeń narazi nasze placówki i pracowników na niezadowolenie klientów z powodu ograniczania liczby jednocześnie obsługiwanych osób w sklepach, weryfikację wieku czy też wypraszanie klientów ze sklepu. Wprowadzenie tak radykalnych limitów klientów przebywających w sklepie spowoduje sytuację, że klienci będą gromadzić się tłumnie pod sklepami, większość z nich będzie zmuszona zrezygnować z zakupów i powrócić do sklepu następnego dnia, co zwiększa ryzyko ekspozycji na koronawirusa i przyspiesza rozwój sytuacji epidemicznej. Podobnie, wprowadzenie godzin dla seniorów spowoduje kumulację ruchu klientów poniżej 65. roku w pozostałych godzinach funkcjonowania placówek, a zatem również zwiększy zagrożenie epidemiczne. Możemy spodziewać się, zwłaszcza w okresie przedświątecznym, tłumów sfrustrowanych klientów, oczekujących na wejście do sklepów. W skrajnych przypadkach taka sytuacja może przerodzić się w poważne niepokoje społeczne i zamieszki przed placówkami handlowymi, co może stwarzać zagrożenie dla naszych pracowników. W zaistniałej sytuacji branża nie czuje się upoważniona do przyjęcia na siebie odpowiedzialności za zarządzanie wymykającym się spod kontroli zgromadzeniem publicznym oraz za zapewnienie poszczególnym jednostkom bezpieczeństwa. - Ostrzega prezes i wymienia postulaty POHiD.
- 1. Zniesienia wprowadzonego limitu klientów w placówkach handlowych (3 osoby na kasę).
- 2. Zapewnienia przez rząd nieprzerwanych dostaw środków ochrony osobistej w postaci jednorazowych rękawiczek dla konsumentów – obecnie są one niedostępne na rynku;
- 3. Zapewnienia bezpieczeństwa i spokoju przed i w naszych placówkach handlowych poprzez obecność odpowiednich służb mundurowych, np. policji, celem egzekwowania ograniczeń i porządku;
- 4. Rekompensaty ekonomicznej za zakupy środków ochrony osobistej dla konsumentów (rękawiczki i płyny dezynfekcyjne), które stanowią olbrzymi i nieprzewidziany koszt dla naszej branży;
- 5. Rekompensaty za poniesione straty ekonomiczne w postaci obniżenia liczby obsługiwanych konsumentów ze względu na wprowadzone ograniczenia – spadek liczby klientów na poziomie 50%;
- 6. Wydłużenia czasu na wprowadzenie ww. ograniczeń w placówkach handlowych, celem przygotowania placówek i zapewnienia odpowiedniej ilości służb do ich zabezpieczenia.
Poniżej przedstawiamy szczegółowe kwestie wymagające wyjaśnień:
Wymóg zapewnienia jednorazowych rękawiczek dla konsumentów i pracowników
- 1. Ponawiamy apel o zaopatrzenie w jednorazowe rękawiczki.
- 2. Domagamy się rekompensaty za koszty poniesione na zakup milionów rękawiczek.
- 3. Wnioskujemy o wydanie wytycznych określających jednoznacznie, na których stanowiskach pracy pracownicy mają być zaopatrzeni w rękawiczki (np. czy powyższe zalecenie dotyczy pracowników biurowych).
- 4. Prosimy o jasną odpowiedź, czy w przypadku braku rękawiczek mogłyby je zastąpić małe jednorazowe torebki foliowe (praktyka wprowadzona przez niektóre sklepy zagraniczne).
Godziny 10:00-12:.00 dla dokonujących zakupy osób powyżej 65 roku
- 1. Czy mamy prawo kontrolować wiek? Jak mamy kontrolować wiek? Czy mamy prawo prosić klientów o okazanie dowodu osobistego? Jaka jest podstawa prawna takiego rozwiązania? Czy nie powinien być to obowiązek służb mundurowych?
- 2. Czy musimy wcześniej poprosić o opuszczenie sklepu przez klientów poniżej 65 lat? Jak mamy to egzekwować?