Skandal na Lubelszczyźnie! Ksiądz-kapelan molestował pacjenta szpitala

i

Autor: pixabay.com/Senlay

Gigantyczne odszkodowania od Kościoła za pedofilię. Kościół w Polsce może zbankrutować!

2019-05-14 10:57

Tylko nie mów nikomu – to film, który poruszył całą Polskę, w szokujący sposób ukazujący skalę i problem pedofilii w polskim Kościele. Produkcję Tomasza Sekielskiego obejrzało już przeszło 11 milionów osób, a komentują najważniejsze postaci polskiej polityki i władz kościelnych. Tak głośna sprawa może spowodować, że ofiary księży pedofilów zasypią ich pozwami. Ile może to kosztować polski Kościół?

Dokument braci Tomasza i Marka Sekielskiego „Tylko nie mów nikomu” jest wręcz przerażający. Dotychczas nikt jeszcze w taki sposób nie pokazał, jak ohydnych zbrodni seksualnych dopuszczają się w Polsce księża katoliccy. Jeden z twórców filmu, Tomasz Sekielski, przyznał, że w czasie prac nad dokumentem zgłosiło się do niego całego grono osób, które doświadczyły pedofilii ze strony duchownych.

Jak zauważa portal money.pl, w Polsce już teraz toczy się co najmniej kilkanaście procesów o odszkodowania dla ofiar księży pedofilów. Całkiem prawdopodobne, że po tym, gdy film „Tylko nie mów nikomu” zerwał zasłonę milczenia w tej sprawie i zmusił władze do reakcji, pozwów wymierzonych przeciwko Kościołowi będzie więcej.

Najgłośniejszą sprawą związaną z pedofilią w Kościele i odszkodowaniami jest wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z października 2018 roku. Towarzystwo Chrystusowe musi zapłacić 1 mln złotych odszkodowania kobiecie, którą należący do towarzystwa ksiądz molestował, gdy miała zaledwie 13 lat. Ofierze księdza pedofila przyznano też dożywotnią, comiesięczną rentę w wysokości 800 złotych.

Money.pl wylicza, że ofiar księży pedofilów w Polsce może być od 11 do nawet 16 tysięcy. Gdyby więc każdy z nich pozwał Kościół i otrzymał odszkodowanie takie, jak przyznano ofierze księdza pedofila z Towarzystwa Chrystusowego, to władze kościelne musiałby zapłacić 16 miliardów złotych! To oznaczałoby… bankructwo. Fundusz kościelny, czyli swoista darowizna na rzecz Kościoła w Polsce od państwa, w 2017 roku wyniósł 158,5 mln złotych, a więc w żaden sposób nie pokryłby wysokości odszkodowań. Nawet gdyby Kościół posiłkował się swoim majątkiem trwałym, to nie dałby rady bez gigantycznych pożyczek wypłacić całości odszkodowań. Według analiz Instytutu Spraw Publicznych, majątek polskiego Kościoła wart jest niecałe 7 mld złotych. Czyli do spłaty wciąż pozostałoby ponad 8 mld złotych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze