Narodowy Bank Polski opublikował w środę informację o wskaźnikach inflacji bazowej w maju 2021 r. Wynika z niej, że inflacja bazowa, wyliczona po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 4 proc. wobec 3,9 proc. miesiąc wcześniej. Z kolei inflacji bazowa wyliczona po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 4,4 proc. wobec 4 proc. miesiąc wcześniej. Inflacja bazowa, liczona po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 3 proc. wobec 2,8 proc. miesiąc wcześniej, a tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 3,3 proc. wobec 3,3 proc. miesiąc wcześniej.
ZOBACZ TEZ: Wakacje 2021 a kredyty i oszczędności: Ile Polacy wydadzą na urlop po pandemii?
Jak wpłynęło to na ceny w sklepach? Portal dlahandlu.pl zauważa, że w porównaniu z połową 2019 płacimy co najmniej o kilkanaście złotych więcej za 50 podstawowych produktów. Ceny w gorę poszybowały nawet w hipermarketach, które dzięki dużym obrotom są w lepszej pozycji do negocjowania cen. 50 produktów z Koszyka w Auchanie kosztuje 253-261,5 zł. Dwa lata temu koszyk zaczynał się od 236 zł.
- W sieci Kaufland w ostatni weekend 50 produktów FMCG można było kupić w cenie 276-281 zł, czyli o ok. 6 zł drożej niż w marcu br. (270-275 zł). W 2019 za porównywalne zakupy płaciliśmy ok. 260 zł, co oznacza, że obecnie jest ok. 15-20 zł drożej - pisze dlahandlu.pl. Podobnie jest w Tesco, rebrandowanym obecnie na Netto. - Ceny oscylowały wokół 290,69 zł względem 294 zł w marcu 2021. W czerwcu 2019 podobne zakupy kosztowały 276,5 zł, co oznacza podwyżkę o 15 zł na przestrzeni dwóch lat - czytamy.