Emerytury w Polsce są dość niskie. Ogromna grupa naszych rodaków dostaje najniższe z możliwych ustawowo ustalonych świadczeń emerytalnych. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", najniższa emerytura w Polsce wynosi 1200 zł brutto. Tak niskie świadczenie emerytalne otrzymuje aż 230 tys. seniorów. Co istotne, aż 87 proc. tej grupy stanowią kobiety. Jest jeszcze gorsza informacja. Aż 270 tys. osób ma emeryturę poniżej ustawowej minimalnej emerytury. I w tej grupie 84 proc. emerytów stanowią panie. To nie koniec wyraźnych emerytalnych różnic. Ze statystyk wynika, że średnia emerytura panów wynosi obecnie 2 800 zł. Tymczasem średnie świadczenie pań jest aż o tysiąc złotych niższe, czyli oscyluje w granicach 1800 zł.
ZOBACZ TEŻ: Nowe emerytury w Polsce. Emeryci dostaną wypłaty jak na Zachodzie!
Z czego wynikają taki ogromne różnice i wręcz dramatyczna sytuacja polskich emerytek? Powodów jest wiele. Jednym z nich jest wiek emerytalny. W Polsce kobiety mogą, ale wcale nie muszą, przejść na emeryturę w wieku 60 lat. W przypadku mężczyzn wiek emerytalny to 65 lat. Nowy system emerytalny stawia na lata pracy. W przypadku kobiet, które to zachodzą w ciążę, rodzą dzieci, wychowują je rezygnując często z pracy zawodowej, taki system sprawia, że po prostu mają one mniej tych lat czynnej pracy zawodowej niż panowie.
Kołem ratunkowym dla pań wielodzietnych, które mają co najmniej 4 dzieci, miało być rodzicielskie świadczenie uzupełniające. Jednak kobieta, które by się na nie zdecydowała, nie mają prawa do zasiłku pielęgnacyjnego, a w razie ich śmierci bliskim nie należy się zasiłek pogrzebowy i renta rodzinna.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"