Kopalnia

i

Autor: pixabay.com

Górnicy nie chcą porozumienia. Będą protesty górników?

2020-12-14 12:49

Związkowcy zapowiadają, że nie podpiszą 15 grudnia umowy społecznej z rządem. Umowa miała określać ścieżkę likwidacji kopalń. Sam sektor górniczy wydobywa coraz mniej, a zarobki również są coraz niższe.

25 września w Katowicach zostało podpisane porozumienie pomiędzy przedstawicielami rządu a Międzyzwiązkowym Komitetem Protestacyjno-Strajkowym ws. transformacji polskiego górnictwa węgla kamiennego. Obie strony określiły, że do 15 grudnia zostanie opracowana umowa społeczna, która będzie regulowała funkcjonowanie sektora górniczego. Artur Soboń, Wiceminister aktywów państwowych zapowiedział, że resort przekaże związkowcom projekt umowy społecznej. Związkowcy zapowiedzieli, że nie będą niczego podpisywać.

Górnicy oddają krew

- Nie wiem, jak wygląda sprawa porozumienia, bo ono jest wielką tajemnicą. Nikt nam nie przedstawił żadnego dokumentu. Niczego jeszcze nie widzieliśmy na oczy - mówi Bogusław Ziętek z Sierpnia 80. Dodał, że w przyszłym roku spadek popytu na węgiel kamienny ze strony krajowej energetyki sięgnie 7 mln ton. Z danych Agencji Rozwoju Przemysłu wynika, że ceny polskiego węgla kamiennego dla energetyki w październiku wzrosły o 0,5 proc. wobec września. Zaś ceny dla ciepłownictwa były niższe o 4,3 proc. 

Droższe ubezpieczenie na ZDROWIE! Zobacz, od kiedy

Wrześniowe porozumienie zakładało ścieżkę wygaszania kopalni w Polskiej Grupie Górniczej. Prowadzone wówczas negocjacje dotyczyły tylko PGG – największej polskiej spółki górniczej. Umowa społeczna, która miała zostać opracowana do 15 grudnia, miała później zostać przesłana do Komisji Europejskiej. W osiągniętym wówczas porozumieniu przewidziano m.in. gwarancje dla górników zatrudnionych pod ziemią. Przyjęto także ścieżkę wygaszania polskich kopalni. Ostatnie mają zostać zamknięte w 2049 roku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze